Aktualności - Archiwum - Komenda Stołeczna Policji

Kilkanaście minut wystarczyło policjantom z Białołęki na zatrzymanie trzech mężczyzn, którzy podawali się za funkcjonariuszy. Łukasz K. Krzysztof B. i Zbigniew H. liczyli na to, będą się dobrze bawić. Ich zabawa zakończyła się w policyjnej celi.

Policjanci z Mokotowa zatrzymali sprawcę włamania i odzyskali skradzione przez niego przedmioty. 28-letni Łukasz K. zabrał z altanki na terenie działki przy ulicy Łowickiej ogrodowe elektronarzędzia o wartości 800 złotych. W ręce mundurowych wpadł następnego dnia. Teraz odpowie za włamanie, za co grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.

11 paczek papierosów i 2 opakowania cukierków znaleźli przy zatrzymanym w wyniku pościgu 16-latku legionowscy policjanci. Mężczyzna pod osłoną nocy zniszczył roletę antywłamaniową i wybił szybę, po czym splądrował kiosk. W tym czasie powinien być w młodzieżowym ośrodku wychowawczym, do którego nie powrócił z przepustki. Włamywacza zauważył operator miejskiego monitoringu i to on powiadomił funkcjonariuszy o tym, co się stało. Policjanci zatrzymali także dwie inne osoby, które mają związek z tym zdarzeniem.

Na trzy miesiące sąd tymczasowo aresztował Pawła J., którego zatrzymali policjanci z komisariatu w Lesznowoli. 37-latek jest podejrzany o spowodowanie ciężkiego uszkodzenia ciała, na skutek którego w wyniku doznanych obrażeń zmarł 39-letni mężczyzna. Do zdarzenia doszło miesiąc temu w miejscowości Stefanowo. Czyn ten zagrożony jest karą do 12 lat więzienia.

Zarzuty popełnienia włamania do czterech domków letniskowych w ogrodzie działkowym w Nowych Osinach usłyszało dwóch mężczyzn z Mińska Mazowieckiego. Dzięki trafnemu typowaniu dzielnicowych ustalono i zatrzymano włamywaczy. Odzyskano też kilka przedmiotów pochodzących z przestępstw. 19-letni Emil G. i jego wspólnik 29-letni Łukasz W. mogli mieć jeszcze na koncie inne włamania. To wszystko sprawdzą teraz funkcjonariusze z dochodzeniówki.

Zaledwie kilkunastu minut potrzebowali policjanci z bielańskiej komendy, aby zatrzymać trzy osoby podejrzewane o rozbój, do którego doszło na klatce schodowej w budynku przy ulicy Klaudyny. Sprawcy dotkliwie pobili napadniętego mężczyznę, a potem go okradli. Ich łupem padły pieniądze, zegarek i telefon. Za rozbój grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z komisariatu w Górze Kalwarii bezbłędnie wytypowali sprawców kradzieży drzewa z prywatnej działki w miejscowości Brześce. Właściciel oszacował straty na kwotę 1 tys. zł. Edward B., Andrzej K., Krzysztof M. i Grzegorz F. wpadli w ręce funkcjonariuszy, gdy wywozili z działki pocięte na kawałki drzewo. Kradzież zagrożona jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z Jabłonny zatrzymali mężczyznę, który będąc na przepustce z więzienia ukradł samochód, a następnie wjechał nim w ogrodzenie posesji. Mateusz K. na widok policjantów próbował ratować się ucieczką, jednak bezskutecznie. Nie pomogło również podanie fałszywych danych osobowych. Teraz o dalszym losie 29-latka zadecyduje sąd.

Najpierw cała trójka wpadła na kradzieży kół dosłownie na gorąco prosto w ręce policjantów. Później okazało się, że dwóch z nich na początku roku ukradło ok. 2,5 tonową szynę. Potem wyszło na jaw, że jeden z nich jest poszukiwany dwoma listami gończymi. Mężczyźni już usłyszeli zarzuty.

Kilku dni potrzebowali mińscy kryminalni, żeby namierzyć i odzyskać skradzioną przyczepkę i drzwi kupione w markecie. Sprawcą kradzieży okazał się 44-letni Sławomir S. z gminy Stanisławów. Policjanci dotarli też do pasera, który kupił przyczepkę. Drzwi, znalezione na posesji teściowej sprawcy, przekazano już właścicielowi. Zarzut popełnienia kradzieży usłyszał Sławomir S., a 36-letni Waldemar M., który kupił przyczepkę, usłyszał zarzut umyślnego paserstwa. Obydwaj mężczyźni dobrowolnie poddali się karze.