Aktualności - Archiwum - Komenda Stołeczna Policji

Dwaj mężczyźni zostali ujęci na gorącym uczynku, gdy wycinali drzewa z lasu i próbowali je skraść. Udaremnił im to właściciel, który poinformował o całym zajściu nasielskich policjantów. Ci bezzwłocznie zatrzymali sprawców i przedstawili im zarzuty kradzieży.

Zdarzenie miało mieć miejsce w pociągu, napastników miało być trzech, mieli żądać pieniędzy. Pokrzywdzony w chwili napadu był pijany i niewiele pamiętał, wiedział jedynie, że mężczyźni zabrali mu okulary, wyzywali go, grozili mu i ukradli 700 złotych oraz 3 karty bankomatowe. Policjanci z Rembertowa bardzo szybko ustalili, że 33-letni Michał N. wymyślił rozbój, a wszystko dlatego, że swoją wypłatę w całości przegrał w salonie gier. Teraz odpowie za popełnione przestępstwa.

Namierzyli ich policjanci wydziału kryminalnego z komendy rejonowej na Śródmieściu i z Mokotowa. W ciągu kilku dni zabezpieczyli trzy skody i audi. Kryminalni podejrzewali o kradzież 26 i 36-latka. Kilka dni obserwowali mężczyzn i kiedy nie mieli żadnych wątpliwości, że są to sprawcy kradzieży przynajmniej tych dwóch samochodów, zaskoczyli ich. Złodziejom, którzy byli przekonani, że uciekną z policyjnych rąk, na drodze stanęli stołeczni funkcjonariusze wydziału realizacji. Przestępcy trafili do policyjnych cel. Usłyszeli już zarzuty. Grozi im do 10 lat więzienia.

Mokotów, Ursynów, Wilanów  

W ręce mundurowych z Mokotowa z wydziału wywiadowczo-patrolowego wpadli dwaj pijani mężczyźni. Pierwszy, 26-latek po alkoholu wjechał w ogrodzenie jednej z posesji. Do tego uszkodził słup telekomunikacyjny i chciał uciec. Kolejnego zauważył w środku nocy następny policyjny patrol. Tym razem 45-latek miał trudności z wyjazdem z parkingu. Okazało się, że kilka godzin wcześniej rozbił swój samochód na przydrożnym słupie. Zatrzymanym może teraz grozić kara nawet do dwóch lat więzienia.

"Nie znam dealera, od którego kupiłem towar, a narkotyki mam na własny użytek" - w taki oto sposób tłumaczył się zatrzymany przez policjantów referatu nieletnich i patologii 21-letni Marcin K. Mężczyzna idąc po północy ulicą miał przy sobie 1,4 grama amfetaminy. W związku z popełnieniem przestęstwa najpierw trafił do policyjnej celi, potem usłyszał zarzut.

Policjanci z wywiadu zatrzymali 37-letniego obywatela Gruzji. Mężczyzna stawiał czynny opór wobec interweniujących celników. Funkcjonariusze izby celnej zainteresowali się obcokrajowcem, ponieważ zaczepiał on przechodniów i proponował im papierosy w atrakcyjnej cenie. Nie chciał rozmawiać z celnikami, ani też wykonywać ich poleceń, szarpał się i nie docierały do niego żadne argumenty. Usłyszał już zarzut, odpowie przed sądem za popełnione przestępstwo.

Trzymiesięczny areszt tymczasowy zastosował sąd wobec Alberta C. Mężczyznę poszukiwano 3 listami gończymi i 2 nakazami doprowadzenia. 23-latek razem z 24-letnim Michałem S. i 26-letnią Moniką S. zostali zatrzymani w związku z lipcowym napadem na salon gier przy ul. Grochowskiej. Michał S. został objęty policyjnym dozorem.

Podczas Konferencji organizowanej przez Biuro Polityki Społecznej Miasta Stołecznego Warszawy, kończącej projekt pn.: „Budowanie systemu przeciwdziałania przemocy w Warszawie” wyróżniono policjantkę z wolskiej komendy - mł. asp. Agnieszkę Makowską. Nagrodę wręczył Zastępca Prezydenta m.st. Warszawy - Włodzimierz Paszyński.

Czapki, bluzki i swetry, w sumie 133 sztuki odzieży z zastrzeżonymi znakami towarowymi zabezpieczyli policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą komendy z Pragi Południe. W ręce funkcjonariuszy wpadła również 62-letnia obywatelka Armenii, która handlowała podróbkami.

Z ponad 2 promilami alkoholu w organizmie wsiadł w nocy za kierownicę mazdy. Nie zahamował w porę i uderzył w jadącą przed nim ciężarówkę. 57-letni kierowca po zdarzeniu trafił do policyjnej celi grodziskiej komendy. Szkoda, że dopiero świadomość kary 2 lat za kratkami pokazuje nietrzeźwym kierowcom, jakie zagrożenie stwarzają na drogach.