Trzy areszty za napad na mężczyznę
Napadli na wracającego do domu 22-latka. Ukradli mu zegarek oraz saszetkę z dokumentami i pieniędzmi. Całe zdarzenie zaobserwował pracownik monitoringu miejskiego. O swoich spostrzeżeniach natychmiast poinformował dyżurnego. Dosłownie kilka minut później sprawcy zostali zatrzymani. Funkcjonariusze odzyskali również wszystkie przedmioty należące do pokrzywdzonego. Sąd zastosował wobec Marcina M. , Sylwestra K. i Daniela S. tymczasowy areszt.
Pokrzywdzony oczekiwał na pętli MZA Okęcie na autobus, kiedy to zaczepiło go trzech mężczyzn. Chcieli papierosa, potem jeden z nich uderzył go pięścią w twarz. Gdy 22-latek upadł na ziemię napastnicy ukradli mu zegarek oraz saszetkę, w której były dokumenty i 800 złotych. Całe zdarzenie zaobserwował pracownik obsługujący monitoring. Informacja o kierunku ucieczki napastników natychmiast została przekazana wszystkim funkcjonariuszom, którzy w tym czasie pełnili służbę na warszawskich Włochach.
W ujęciu sprawców pomogli funkcjonariusze straży miejskiej. Przy mężczyznach znaleziono wszystkie przedmioty należące do pokrzywdzonego, których wartość wycenił na 3 tys. złotych. Policjanci przewieźli Marcina M.(lat 22), Sylwestra K.(lat 22) oraz Daniela S. (lat 24) do komisariatu przy ulicy 17-go Stycznia. Noc spędzili w areszcie. W prokuraturze usłyszeli zarzuty. Sąd aresztował ich na trzy miesiące. Za rozbój grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.
kp/ew