Pijany kierowca przekroczył dozwoloną prędkość o 56 km/h
Kilka kilometrów policjanci z nowodworskiej drogówki ścigali kierowcę poloneza, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Mundurowi próbowali go zatrzymać, ponieważ w miejscu, gdzie dopuszczalna prędkość wynosiła do 50 km/h, jechał 106 km/h. Gdy wpadł w ręce policjantów okazało się, że miał 2,6 promila alkoholu w organizmie.
Wszystko zaczęło się o 15:00 w Orzechowie. Wówczas to policjanci ruchu drogowego sprawdzili prędkość, z jaką jechał kierowca poloneza. Okazało się, że na terenie zabudowanym, gdzie dozwolona prędkość wynosi 50 km/h, kierowca jechał 106 km/h. Mundurowi od razu podjęli próbę zatrzymania go. Niestety kierowca zamiast zwolnić, przyspieszył i odjechał w kierunku Serocka. Policjanci ruszyli za nim w pościg.
W Dębe na skrzyżowaniu policjanci zatrzymali do kontroli Wiesława F. Wówczas okazało się, że nadmierna prędkość nie jest jedynym przewinieniem kierowcy. Badanie alkomatem wykazało u 44-latka 2,6 promila alkoholu w organizmie. Nie posiadał on także uprawnień do kierowania pojazdem. Mężczyzna w najbliższym czasie zostanie przesłuchany i odpowie za swoje zachowanie.
ak, ij