Spowodował kolizję samochodem klientki
Właściciel warsztatu spowodował kolizję samochodem klientki, która wstawiła pojazd do warsztatu. 20-latek uciekł z miejsca zdarzenia i pozostawił uszkodzony samochód. Pawła W. zatrzymali kryminalni z bielańskiej komendy. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych czynów i dobrowolnie poddał karze, Będzie musiał zwrócić właścicielce 17 000 złotych, bo na takie straty naraził kobietę.
Pod koniec sierpnia właścicielka Suzuki wstawiła swój samochód do naprawy, do warsztatu. Kobieta nie przypuszczała, że w tym czasie ktoś może nim jeździć. Była bardzo zaskoczona, gdy dowiedziała się, że ktoś spowodował tym samochodem kolizję w Łomiankach. Sprawą zajęła się policja.
Dochodzeniowcy i kryminalni zaczęli ustalać, co działo się z samochodem od czasu wstawienia go do warsztatu, do czasu, gdy brał udział w kolizji. Po wykonaniu szeregu czynności wyszło na jaw, że samochodem jeździł właściciel warsztatu i to on spowodował kolizję w Łomiankach i uciekł z miejsca zdarzenia.
Paweł W. został zatrzymany przez policjantów z wydziału kryminalnego. 20-latkowi został już przedstawiony zarzut za krótkotrwały zabór mienia i porzucenie samochodu w stanie uszkodzonym. Samochód po kolizji z Mercedesem nadawał się tylko na złom. Pojazd warty 21 000 złotych, właścicielka musiała sprzedać w punkcie skupu złomu za 4 000 złotych.
Nieodpowiedzialny kierowca przyznał się do krótkotrwałego zaboru mienia i kolizji. Paweł W. dobrowolnie poddał się karze pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres próby. 20-latek będzie też musiał w całości pokryć koszty.
ea/eb