"Kredytobiorcom" grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności
50 - letni Radosław M. na podstawie fałszywych zaświadczeń namówił bezrobotnego 21 - letniego Marcina W. do wzięcia kredytu bankowego. Jednak zamiast 20 tysięcy, zostali oni zatrzymani przez policjantów z referatu do walki z przestępczością gospodarczą komendy w Otwocku. Grozi im teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
50 - letni Radosław M. długo szukał odpowiadniej osoby, która dałaby się namówić na bankowy „przekręt”. Tą osobą okazał się bezrobotny 21 - letni Marcin W. Był kandydatem idealnym, nie trzeba go było długo namawiać, a w zamian za złożoną przez Radosława M. obietnicę 2-tysięcznego zarobku miał tylko zamiast niego w jednym z otwockich banków złożyć wniosek o przyznanie 20 tysi. złotych kredytu. Potrzebne do kredytu dokumenty Radosław M. dostarczył w ciągu kilku dni.
Wszystko przebiegało bez zakłóceń, Marcin W. złożył w banku zaświadczenia zarówno o dochodach, jak i o zatrudnieniu. W dniu, w którym Marcin W. znalazł się przy okienku kasowym po odbiór przyznanego kredytu, znaleźli się tam również policjanci z referatu do walki z przestępczością gospodarczą otwockiej komendy.
21 - letni Marcin W. został zatrzymany, po chwili w rękach funkcjonariuszy znalazł się także główny „kredytobiorca” 50- letni Radosław M. Za przestępstwo, którego dopuścili się obaj „kredytobiorcy”, grozi im teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
ak,js