Trzy rozboje i trzy areszty
Tymczasowe aresztowanie zastosował sąd rejonowy w Wołominie wobec trzech sprawców rozbojów, do których doszło w ostatnim okresie w Kobycei oraz w gminie Klembów i Jadów. 17-letni Paweł G. na początku lipca uderzając twardym przedmiotem w głowę napotkanego w rejonie stacji PKP mężczyznę zabrał mu telefon komórkowy oraz portfel z dokumentami powodując straty w wysokości 500 zł. Kilka dni temu 58-letni Wiesław K. używając przemocy skradł swojemu sąsiadowi pieniądze w kwocie 250 zł. Z kolei 37-letni Robert S. zaledwie 7 dni po opuszczeniu zakładu karnego, w którym przebywał za przestępstwa popełnione w przeszłości, ponownie dopuścił się rozboju na innym mężczyźnie kradnąc mu przy tym dwa telefony komórkowe o wartości blisko 850 zł. Wszystkim zatrzymanym grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
11 lipca 2010 r w rejonie stacji PKP Kobyłka czterech młodych mężczyzn kopiąc i bijąc po całym ciele doprowadzili do stanu bezbronności przypadkowo napotkanego mężczyznę, któremu następnie skradli telefon komórkowy oraz portfel z dokumentami i kartą bankomatową. Poszkodowany mężczyzna zgłaszając zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa na jego osobie starty, jakie poniósł oszacował na kwotę 500 zł. Dodatkowo przekazał funkcjonariuszom informacje zawierające rysopisy sprawców przestępstwa.
Zebrane przez policjantów z komisariatu w Kobyłce informacje pozwoliły na wytypowanie jednego ze sprawców. Funkcjonariusze kilka dni temu zatrzymali 17-letniego Pawła G. Materiał dowodowy, jaki posiadali funkcjonariusze wystarczył na złożenie wniosku za pośrednictwem prokuratury do sądu rejonowego w Wołominie o zastosowanie wobec zatrzymanego tymczasowego aresztowania. Ten bez wahania wniosek przyjął stosując wobec 17-latka tymczasowy areszt na okres miesiąca. Teraz policjanci pracują nad zatrzymaniem pozostałych trzech sprawców rozboju.
Do kolejnego zdarzenia doszło na terenie miejscowości Tuł w gminie Klembów w połowie sierpnia. Tu wracającego do domu z zakupami mężczyznę poprosił o zatrzymanie się stojący przy sklepie znany mu osobiście jeden z sąsiadów. Gdy ten spełnił prośbę mężczyzny, został niespodziewanie przez niego zaatakowany. Napastnik chwycił go za szyję i zaczął dusić przeszukując przy tym jego kieszenie. Gdy napadnięty próbował się bronić, do szarpiących się mężczyzn dobiegł jeszcze inny młody mężczyzna, który przewrócił poszkodowanego na ziemię, po czym obaj napastnicy przeszukując kieszenie mężczyzny skradli mu 250 złotych gotówki.
Następnego dnia pokrzywdzony udał się do sąsiada, który go okradł prosząc o oddanie mu skradzionych pieniędzy. Ten gdy tylko go zobaczył zagroził mu, żeby nikomu nic nie mówił, bo pobije go mocniej i ten będzie tego żałował. Bojąc się spełnienia tych gróźb, mężczyzna o wszystkim poinformował policjantów z komisariatu w Tłuszczu. Ci jeszcze tego samego dnia zatrzymali 58-letniego Wiesława K. Mężczyzna również trafił przed oblicze sądu rejonowego w Wołominie, który zastosował wobec niego tymczasowe aresztowanie na okres 2 miesięcy.
Najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci aresztu na okres 3 miesięcy zastosował jednak sąd rejonowy w Wołominie wobec 37-letniego Roberta S. Mężczyzna na początku lipca zaledwie 7 dni po opuszczeniu zakładu karnego w którym przebywał za przestępstwa popełnione w przeszłości dopuścił się kolejnego tym razem rozbójniczego. Wybierając przypadkową ofiarę młodego mężczyznę, zagroził mu natychmiastowym użyciem przemocy w postaci bicia doprowadził swoją ofiarę do stanu bezbronności, po czym zabrał dwa telefony komórkowe o wartości blisko 850 zł.
Kryminalni za cel postawili sobie zatrzymanie sprawcę tego rozboju. Zebrane informacje oraz praca operacyjna to ustalenie, wytypowanie i zatrzymanie mężczyzny podejrzanego o udział w tym przestępstwie. 37-latek prawie dwa miesiące ukrywał się przed funkcjonariuszami, jednak ci byli cierpliwi i doprowadzili przestępcę przed sąd.
Wszystkim zatrzymanym grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
ak, ts