Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Chcąc spłacić dług, ukradł samochód

Data publikacji 23.08.2010

Przemysław C. miał do oddania dług. Kolega, któremu był winien pieniądze, zaproponował, aby w ramach spłaty 2 000 zł, ukradł samochód. 29-latek z terenu Bielan odjechał toyotą. Mężczyzna został zatrzymany po pościgu. Policjanci odzyskali samochód i oddali go właścicielce. Modem, narzędzia i łamak zostały zabezpieczone. Kierowcy grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna najbliższe miesiące może spędzić w areszcie.

Tuż przed 4:00 patrolowcy z Bielan zauważyli toyotę, za kierownicą której siedział młody mężczyzna. Kierowca bardzo się zdenerwował widząc oznakowany radiowóz. Mundurowi postanowili sprawdzić kierowcę i pojazd. 29-latek zatrzymał się do kontroli, leczy gdy policjanci wyszli z samochodu, gwałtownie ruszył do przodu. Policjanci ruszyli za nim w pościg. Złodziejowi zgasł samochód, więc dalej zaczął uciekać na pieszo. Kilkaset metrów dalej był już w rękach policjantów.

Bardzo szybko policjanci z prewencji zorientowali się, co było przyczyną takiego zachowania Przemysława C. W toyocie wymontowana była deska rozdzielcza, a w stacyjce zamiast kluczyków tkwił łamak. Na podłodze leżał modem elektroniczny. Kierowca został zatrzymany, a samochód zabezpieczony.

Na miejsce zostali wezwani policjanci, którzy zabezpieczyli przedmioty znajdujące się w samochodzie. Kierowca trafił do policyjnego aresztu, a samochód został zwrócony właścicielce. Podczas przesłuchania wyszło na jaw, że mężczyzna nie działał sam. Tłumaczył się, że miał do oddania dług w wysokości 2 000 złotych i chcąc go spłacić zgodził się jechać „na robotę” wraz z dwoma kolegami.

29-latkowi już zostały przedstawione zarzuty za kradzież z włamaniem. Przemysławowi C. grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Kryminalni prowadzą czynności zmierzające do zatrzymania dwóch pozostałych złodziei.

 

ak, eb
 


Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 4.5 MB)

Powrót na górę strony