Jechali na podwójnym gazie
Dzięki informacji od innego kierowcy, policjanci z Góry Kalwarii zatrzymali 34-letniego Adama J., który wsiadł za kółko mając prawie 2 promile alkoholu we krwi. Z kolei policjanci z drogówki zatrzymali 43-letniego Krzysztofa C. sprawcę kolizji, który miał 1,4 promila alkoholu we krwi. Do tego grona dołączył nietrzeźwy rowerzysta, 48-letni Sławomir G., który miał 1,8 promila. Zatrzymani mężczyźni za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowiedzą przed sądem, grozi im odpowiednio, do dwóch lat i do roku pozbawienia wolności.
Policjanci każdego dnia reagują na każdy sygnał świadczący o tym, że ulicami i drogami naszego powiatu porusza się kierowca po alkoholu. Osoby decydujące się na wsiadanie „za kółko” po alkoholu wykazują się brakiem rozsądku i lekkomyślnością. Dla takich kierowców nie ma miejsca na naszych drogach – pijany kierowca jest poważnym zagrożeniem, nie tylko dla siebie, ale i dla innych użytkowników dróg. Piaseczyńska Policja walczy z całą surowością z pijanymi kierowcami, nie ma dla nich żadnego pobłażania.
Do pierwszego zdarzenia doszło wczoraj po południu. Do dyżurnego piaseczyńskiej komendy wpłynęła informacja o kolizji na skrzyżowaniu ulicy Julianowskiej i Okulickiego. Ze wstępnych informacji wynikało, że sprawca tego zdarzenia mógł być pod wpływem alkoholu. Na miejsce został natychmiast wysłany policyjny patrol z drogówki.
Kiedy funkcjonariusze przyjechali pod wskazany adres, sprawdzili stan trzeźwości 43- letniego Krzysztofa C., który był sprawcą tej kolizji. Jak się okazało mężczyzna miał 1,4 promila alkoholu we krwi. Kierując peugeotem nieustąpił pierwszeństwa przejazdu i zderzył się, też z peugeotem, a następnie uderzył w bmw. Na szczęście, w konsekwencji tego zdarzenia nikt nie został ranny.
Kolejne zdarzenie miało miejsce wczoraj wieczorem. Na komisariat w Górze Kalwarii zadzwonił mężczyzna, który zauważył jadącego fiata. Zgłaszającego zaniepokoił styl jazdy prezentowany przez kierowcę samochodu. Fiat poruszał się „wężykiem” zagrażając bezpieczeństwu innych użytkowników drogi. Na informację natychmiast zareagował oficer dyżurny. Policyjny patrol szybko ruszył we wskazane miejsce.
Samochód zatrzymano na ulicy Wyszyńskiego. Za kierownicą fiata siedział 34-letni Adam J. Zapach alkoholu czuć było w całym aucie. Mężczyznę przewieziono do komisariatu. Badanie alkomatem było potwierdzeniem wcześniejszych przypuszczeń. Urządzenie wskazało prawie 2 promile alkoholu we krwi.
Należy podkreślić, jak najbardziej słuszną decyzję osoby, która widząc niepewnie poruszający się pojazd powiadomiła Policję. Funkcjonariusze sprawdzają każdy tego typu przypadek. Pijany kierowca to potencjalny zabójca, dlatego informacje przekazywane przez innych użytkowników dróg pozwalają na uniknięcie niepotrzebnej tragedii.
Z kolei policjanci z prewencji zatrzymali w Chylicach nietrzeźwego rowerzystę. Mężczyzna jechał od krawężnika do krawężnika. Nic dziwnego, badanie alkomatem wykazało, że 48-letni Sławomir G. miał 1,8 promila alkoholu we krwi.
Mężczyźni za jazdę pod wpływem alkoholu i zagrożenie, jakie tym spowodowali odpowiedzą przed sądem. Grozi im odpowiednio, do 2 lat i do roku pozbawienia wolności.
ea/hkk