Chcieli zobaczyć, jak duży będzie ogień
Z informacji policjantów wynika, że podpalacz zgubił portfel w okolicach palącej się sterty słomy. Policjanci z Czosnowa połączyli znalezione dokumenty z podpaleniem i zatrzymali właściciela portfela oraz jego kolegę. Najprawdopodobniej obaj będą odpowiadali za podpalenie ponad 430 bel słomy wartej około 9 tys. zł.
Do zdarzenia doszło wczoraj po 1:00 w Sadach. Wówczas to, ktoś zauważył płonące bele słomy. O odkryciu powiadomił straż pożarną. Funkcjonariusze zauważyli, że ogień obejmuje stertę z dwóch stron. Wskazywałoby to na podpalenie. Jeden ze strażaków niedaleko sterty znalazł portfel z dokumentami. Przekazał je czosnowskim policjantom.
Funkcjonariusze od razu pojechali do domu nastoletniego właściciela portfela. Podczas rozmowy z policjantami 15-latek przyznał się do podpalenia. Dzielnicowi ustalili także, że w zaprószeniu ognia mógł mu towarzyszyć jego 17-letni znajomy. Obaj zostali zatrzymani. Danielowi Ł. policjanci przedstawili zarzut uszkodzenia mienia przez podpalenie. Jego 15-letni kolega najprawdopodobniej będzie odpowiadał przed sądem do spraw rodzinnych i nieletnich.
Nieodpowiedzialne zachowanie dwóch nastolatków kosztowało wiele godzin wytężonej pracy strażaków oraz policjantów. Ci pierwsi próbowali ugasić płonące bele, jednocześnie nie dopuszczając do rozprzestrzenienia się ognia. Policjanci najpierw zabezpieczyli miejsce pożaru, a następnie przeprowadzili oględziny pogorzeliska, szukając śladów. Przesłuchiwali świadków w celu ustalenia okoliczności pożaru. Wszystko to dlatego, że dwóch nastolatków chciało zobaczyć jak duży płomień powstanie.
ea/ij