Areszt za znęcanie się nad rodziną
Policjanci z warszawskich Włoch zatrzymali mężczyznę, któremu zarzuca się znęcanie nad żoną i córkami. Marek M. awanturował się, wyzywał, bił i groził, że podpali mieszkanie, wymachując przy tym nożem. 44-latek na wniosek policjantów i prokuratury został tymczasowo aresztowany na okres dwóch miesięcy.
Przed 20:00 policjanci z warszawskich Włoch zostali skierowani na interwencję do jednego z mieszkań na terenie dzielnicy. Na miejscu zastali zgłaszającą i jej córki. Z ich relacji wynikało, że Marek M. od jakiegoś czasu nadużywa alkoholu i wówczas awanturuje się. Funkcjonariusze ustalili również, że mężczyzna wyzywał i bił żonę. W dniu interwencji groził, że podpali mieszkanie i spali żonę z córkami, wymachując przy tym nożem. Jak się okazało, nie było to pierwsze tego typu zdarzenie. Dwa dni wcześniej, w tym samym mieszkaniu, również interweniowali policjanci. Wówczas Marek M. został przewieziony do izby wytrzeźwień.
44-latek został zatrzymany. Noc spędził w policyjnym areszcie. Tym razem kobieta zdecydował się złożyć zawiadomienie o popełnieniu przez męża przestępstwa, gdyż bała się, że groźby zostaną spełnione. Wczoraj sąd przychylił się do wniosku policjantów o zastosowaniu wobec sprawcy przemocy domowej tymczasowego aresztu. Za znęcanie się nad najbliższymi Markowi M. grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
ea/ew