Zamiast odpowiedzi, kilka ciosów nożem
Chciał tylko porozmawiać i wyjaśnić pewną sprawę, a został ugodzony nożem w brzuch i plecy oraz raniony w rękę. Sprawcą wszystkiego był 28-letni Paweł B. Mężczyzna wpadł w ręce policjantów z patrolówki dosłownie kilka minut po zdarzeniu. Odpowie za uszkodzenie ciała i groźby karalne.
Funkcjonariusze z referatu patrolowo-interwencyjnego zostali skierowani na interwencję do jednego z bloków na terenie Gocławia.
Kiedy dotarli na miejsce, przed blokiem zastali pokrzywdzonego, którego właśnie zabierało pogotowie ratunkowe. Został on ugodzony nożem w brzuch, plecy i rękę. Mundurowi ustalili, że sprawcą wszystkiego jest Paweł B., 28-letni mieszkaniec tej samej klatki schodowej. Policjanci od razu udali się do wskazanego mieszkania. Po drodze, w windzie i na korytarzu dostrzegli ślady krwi. Gdy zapukali do drzwi, otworzył im sam podejrzany. Wskazał nawet nóż, którym chwilę wcześniej się posłużył. Twierdził, iż mężczyzna, który go odwiedził, zdenerwował go tą wizytą i dlatego tak gwałtownie zareagował. Stróże prawa ustalili, że pokrzywdzony chciał wyjaśnić, dlaczego 28-latek wcześniej groził jego koledze. Skończyło się tak, że zamiast uzyskać odpowiedź, sam usłyszał groźby pozbawienia życia oraz kilka ciosów nożem.
Mundurowi zatrzymali Pawła B. i zabezpieczyli nóż. Funkcjonariusze z wydziału dochodzeniowo-śledczego zebrali komplet materiałów. Zatrzymany usłyszał zarzuty dwukrotnych gróźb karalnych oraz uszkodzenia ciała.
kp/jw