Posługiwał się fałszywymi dokumentami
Policjanci kryminalni z warszawskiego Śródmieścia zatrzymali w czasie zakupów w jednym z marketów poszukiwanego od dwóch lat Pawła K. Legitymowany podał funkcjonariuszom prawo jazdy z danymi personalnymi Cezarego P. Mimo, że funkcjonariusze byli pewni że jest poszukiwanym on ciągle się upierał, że nie wie o co chodzi. Dopiero w drodze do komendy przyznał się że Paweł K. to on. Zatrzymany trafi teraz do więzienia celem odbycia kary za włamania.
Około 16.00 w markecie przy ul. Al. Solidarności policjant ze Śródmiejskiej sekcji poszukiwawczej zauważył mężczyznę, który wydał mu się znajomy. Po chwili skojarzył, że to Paweł K. ze sprawy poszukiwawczej, który szukany jest dwoma listami gończymi za włamania. Dwa lata ukrywał się przed szukającymi go funkcjonariuszami. Policjant natychmiast podszedł do mężczyzny zakładając mu kajdanki na nadgarstki. Zaskoczony z oburzeniem zaczął wykrzykiwać, że to pomyłka i nieporozumienie. Na dowód tego wyciągnął prawo jazdy z własnym zdjęciem i danymi personalnymi Cezarego P. Policjanci nie dali mu wiary i zabrali do komendy. Już w czasie drogi zatrzymany przyznał się, ze to właśnie on jest Pawłem K. Posługiwał się sfałszowanym prawem jazdy.
Teraz mężczyzna trafi do więzienia, gdzie odbędzie karę za włamania. Dodatkowo odpowie również za posługiwanie się sfałszowanym dokumentem.
dt, to