Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

To nie był jego pierwszy rozbój

Data publikacji 15.06.2010

Policjanci z wydziału kryminalnego z Pragi Południe zatrzymali nieletniego sprawcę rozboju. Nie było to pierwsze tego rodzaju przestęstwo,którego dopuścił się 16-latek. Tym razem napdł na swojego znajomego, twierdząc, że ten jest mu winien 50 złotych. Przez całe spotkanie Bartosz groził, że zabije rok starszego kolegę i ten sam los spotka jego matkę. Dla potwierdzenia swoich słów kilkakrotnie uderzył ofiarę. Ukradł wartościową zapalniczkę, telefony komórkowe i słuchawki. Decyzją sądu rodzinnego najbliższe 3 miesiące spędzi w schronisku dla nieletnich.

Policjanci przyjęli zawiadomienie o rozboju, którego miał dokonać pewien nastolatek. Pokrzywdzonym był 17-latek. Z relacji zgłaszającego wynikało, że został napadnięty wieczorem w okolicy miejsca zamieszkania. Sprawca był mu znany z przeszłości, kiedyś chodzili razem do szkoły. Wszystko rozegrało się z winy fikcyjnego długu. Napastnk twierdził, że pokrzywdzony jest mu winny 50 zlotych, a skoro nie oddaje, to on sam sobie ten dług odbierze. I tak, najpierw groził, że zabije zarówno zgłaszającego, jak i jego matkę, potem dla uwiarygodnienia swoich słów kilkakrotnie uderzył swojego rzekomego dłużnika. W efekcie ukradł mu watościową zapalniczkę, dwa telefony komórkowe i słuchawki.

Nie minęło wiele czasu od momentu zdarzenia do chwili zatrzymania 16-letnigo Bartosza. Kryminalni błyskawicznie ustalili wszystkie szczegóły zdarzenia i niedługo później nastolatek był już przesłuchiwany przez funkcjonariuszy zajmujących się przestępczością nieletnich. Jak się okazało, nie byl to pierwszy rozbój, którego dopuścił się 16-latek. Tym razem sąd rodzinny podjął decyzję o umieszczeniu go w schronisku dla nieletnich.

dt, jw

 

Powrót na górę strony