Wpadł godzinę po napadzie
Zaledwie godziny potrzebowali policjanci z komisariatu w Konstancinie-Jeziornie, aby zatrzymać 18-latka podejrzewanego o rozbój, do którego doszło przy ulicy Warszawskiej. Napastnik pobił napadniętego mężczyznę, a potem go okradł. Łupem rozbójnika padł plecak z portfelem i dokumentami oraz 1000 zł. Za rozbój grozi nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło wczoraj tuż po południu na ulicy Warszawskiej. Poszkodowanego, idącego do miejsca zamieszkania, w pewnym momencie zaatakował młody mężczyzna. Napastnik najpierw go pobił, a gdy ten się przewrócił, ukradł mu plecak. Jego łupem padł plecak z portfelem i dokumentami oraz 1000 zł, które zabrał pobitemu mężczyźnie. Napastnik ze skradzionym plecakiem uciekł. Pokrzywdzony o całym zdarzeniu powiadomił oficera dyżurnego z miejscowego komisariatu. Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania sprawcy rozboju.
Funkcjonariusze bardzo szybko wytypowali i ustalili osobę podejrzewaną o dokonanie rozboju. Po godzinie poszukiwań zatrzymali 18-letniego Piotra S. Mężczyzna został osadzony w policyjnej izbie zatrzymań. Policjanci odzyskali skradziony plecak z portfelem i dokumentami, brakowało jednak pieniędzy.
Zatrzymany prawdopodobnie dziś usłyszy zarzuty. O jego dalszym losie zdecyduje sąd. Za rozbój zgodnie z kodeksem karnym grozi nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
ea/hkk