Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

"Sezamie otwórz się"

Data publikacji 26.05.2010

Uderzenie policyjnego łomu, otworzyło magazyn skradzionych rzeczy. W środku policjanci z Józefowa znaleźli kosiarki, wiertarki, biżuteria i narzędzia, a także podrabiane dokumenty. Zatrzymali 34-letniego Mariusza F., który ukrył się w swoim "magazynie", a jego przyjaciółka twierdziła, że nie wie, gdzie jej znajomy może przebywać. Dziś usłyszy zarzuty, a sąd zadecyduje o jego tymczasowym aresztowaniu.Może mu grozić nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

W samo południe do drzwi jednego z domów w Józefowie zapukali kryminalni z tutejszego komisariatu. Od dłuższego czasu policjanci typowali mieszkającego tam mężczyznę do przestępstw, jakie miały miejsce w ostatnim czasie w Józefowie. Drzwi otworzyła kobieta i natychmiast oświadczyła przybyłym policjantom, że nie zastali jej przyjaciela, 34-letniego Mariusza F. Twierdziła, że nie wie, gdzie on może przebywać.

Policjanci nie dali się jednak zwieść tym zapewnieniom. Podczas przeszukania mieszkania, ich uwagę zwróciły stare drzwi do jednego z pomieszczeń. Były one zaopatrzone w zestaw bardzo nowoczesnych i markowych zamków.

Kobieta nie potrafiła jednak do tego pomieszczenia znaleźć żadnego z kluczy. Natychmiastowa decyzja funkcjonariuszy i pierwsze uderzenie policyjnego łomu, jak za magicznym zaklęciem otworzyło pozostałe w drzwiach zamki. Okazało się, że w pomieszczeniu od wewnątrz zamknął się Mariusz F. i dopiero uderzenie łomu zmusiło go do otworzenia drzwi. Mężczyzna miał powody by, policjanci nie weszli do środka, bowiem znajdował się tu prawdziwy magazyn rzeczy pochodzących z kradzieży. Kosiarki, wiertarki, biżuteria i narzędzia, a także podrabiane dokumenty znalazły się w posiadaniu 34-latka.

Mariusz F. został  zatrzymany. Dziś zostaną mu przedstawione zarzuty zarówno za podrabianie dokumentów, paserkę, oraz za posiadanie znalezionej w trakcie przeszukania amfetaminy. O dalszym losie Mariusza F. zadecyduje teraz sąd. Może mu grozić nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

dt, js

 

 

Powrót na górę strony