Skok po kasę, a z kasy do aresztu
23-letni Mariusz P. wykorzystując chwilową nieuwagę sprzedawcy, w jednym z otwockich sklepów wskoczył na ladę i z kasy znajdującej się przy stoisku z alkoholem ukradł 300 złotych. Po przejrzeniu nagrań z monitoringu policjanci dotarli do mężczyzny. Dziś o jego losie zadecyduje sąd.
Dzięki zainstalowanemu monitoringowi i błyskawicznym działaniom kryminalnych z Otwocka szybko ustalono i zatrzymano sprawcę kradzieży sklepowej. 30 kwietnia młody mężczyzna wykorzystując chwilę, gdy sprzedawcy byli zajęci obsługą innych klientów wskoczył na sklepową ladę, znajdującą się przy stoisku z alkoholem. Ostrożnie otworzył szufladę kasy, skąd wyjął znajdującą się tam gotówkę. Było to 300 złotych, następnie błyskawicznie opuścił teren sklepu.
Złodziej nie sądził jednak, że jego poczynania śledzi oko kamery przemysłowej.
Po kilku dniach okazało się, że w kasie sklepu brakuje 300 złotych. O tym fakcie powiadomiono otwockich funkcjonariuszy. Wtedy też, przejrzano zapis z monitoringu, ten zapis pomógł policjantom z wydziału kryminalnego w dotarciu do sprawcy kradzieży.
Okazał się nim, znany już policjantom 23-letni Mariusz P., został on zatrzymany i jeszcze dziś trafi przed oblicze sądu. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
dt, js