Zaatakowali młotkiem i żądali pieniędzy
Kierowca autobusu wzywał pomocy, policjanci ze stołecznej drogówki od razu interweniowali. Funkcjonariusze zatrzymali Tomasza N. i Sebastiana K., którzy przy użyciu młotka, próbowali skraść pieniądze i telefon. Obaj 19-latkowie usłyszeli zarzut usiłowania rozboju wspólnie i w porozumieniu. Sąd zastosował wobec mężczyzn środek zapobiegawczy, wobec Tomasza N. dozór policyjny, wobec Sebastiana K. tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy.
Wszystko rozegrało sie w autobusie. Dwaj mężczyźni jechali i zaczepiali podróżujących. Obaj byli pod wpływem alkoholu. W pewnym momencie, Tomasz N. i Sebastian K. zauważyli siedzącego mężczyznę. Najpierw uprzejmie rozmawiali, po chwili już krzyczeli i wyzywali. Żądali pieniędzy i telefonu. Jeden z nich wyjął młotek i wymachiwał w stronę pokrzywdzonego grożąc, że go użyje. W końcu dwaj 19-latkowie zaczęli szarpać i uderzać mężczyznę. Ten zaczął wzywać pomocy. Kierowca autobusu natychmiast zatrzymał się na przystanku na Białołęce, zauważył patrol Policji drogowej i wezwał pomoc.
Mundurowi natychmiast interweniowali. Policjanci zatrzymali Tomasza N. i Sebastiana K. Obaj mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Dochodzeniowcy po zebraniu kompletu materiałów przekazali mężczyzn w ręce prokuratury. Po przedstawieniu zarzutu usiłowania rozboju wspólnie i w porozumieniu, dwaj 19-latkowie trafili przed oblicze sądu. Wobec Tomasza N. sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego, natomiast Sebastian K. trafił do aresztu na okres 3 miesięcy.
Za rozbój grozi kara nawet do 12 lat więzienia.
dt, ms