Miał blisko 700 gramów narkotyków
Niby nic takiego, jeździł samochodem ulicami Gocławia, krążył po parkingu, a jednak dla policjantów wywiadu wydał się podejrzany. Zatrzymali seata do kontroli. Kiedy jeden z funkcjonariuszy wyciągnął spod fotela siatkę, a w niej 2 wielkie kule z folii aluminiowej i zapytał 26-letniego Adama R., co to takiego, ten ze spokojem odparł, „przecież dobrze Pan wie”. Oznaczało to jedno - mężczyzna przewoził znaczną ilość narkotyków. Wywiadowcy zabezpieczyli 646,8 grama amfetaminy i 35,5 grama kokainy.
Wywiadowcy w zasadzie dopiero rozpoczęli swoją dzienną służbę. Ich uwagę zwrócił pewien seat, który krążył ulicami Gocławia, kilkakrotnie przejeżdżał tą samą trasą, potem zaczął jeździć po terenie parkingu. Kierowca bacznie rozglądał i obserwował otoczenie. Policjanci zatrzymali auto do kontroli.
Kierowca w pierwszej chwili udawał zaskoczonego, nie bardzo wiedział gdzie jest, nie potrafił wyjaśnić, co tu robi. Twierdził, że nie ma żadnych przedmiotów, których posiadanie jest zabronione. Mniej więcej w tej samej chwili jeden z policjantów wyjął coś podejrzanego spod fotela w samochodzie. Była to siatka, a w niej dwa ogromne, kuliste zawiniątka z folii aluminiowej. Kiedy funkcjonariusz zapytał 26-letniego Adama R., co to jest, ten ze spokojem odparł: ”Przecież doskonale Pan wie”. Nie było wątpliwości, że mężczyzna przewoził środki odurzające. Na miejsce zdarzenia wywiadowcy wezwali przewodnika z psem służbowym, pies wskazał i zaznaczył dokładnie to miejsce, gdzie leżała siatka z narkotykami.
26-latek został zatrzymany. Technicy kryminalistyki zabezpieczone substancje poddali testom i zważyli. Wówczas okazało się, że wywiadowcy zabezpieczyli 646,8 grama amfetaminy i 35,5 grama kokainy. Taką właśnie, znaczną ilość środków odurzających posiadał Adam R. Teraz grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
ak, jw