4 samochody, altanka i garaż na koncie włamywacza
Z domku letniskowego, do którego wczoraj się włamał, uciekł, bo włączył się alarm. 28-letni Michał K. został zatrzymany w chwili, gdy wracał do domu bez łupów po nieudanym włamaniu do altanki. W toku prowadzonych czynności funkcjonariusze ustalili, że zatrzymany może być sprawcą, co najmniej 4 włamań do samochodów i do garażu na terenie powiatu. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Sukcesem zakończyły się ostatnie wzmożone działania policyjne skierowane przeciwko złodziejom i włamywaczom. Piaseczyńscy policjanci wyjaśnili okoliczności kilku kradzieży z włamaniem, które miały miejsce w ostatnim czasie na terenie powiatu.
Uzyskana operacyjnie informacja zaprowadziła wczoraj wieczorem funkcjonariuszy z prewencji do Konstancina-Jeziorny. Policjanci podejrzewali, że 28-letni mieszkaniec może mieć związek z dokonanymi ostatnio kradzieżami z włamaniem. Mężczyzna na widok zbliżających się w jego kierunku policjantów, podjął próbę ucieczki. Przeskoczył przez ogrodzenie posesji, jednak już po chwili przekonał się, że była ona daremna. Jak się okazało, 28-letni Michał K. wracał właśnie z nieudanego włamania do domku letniskowego, wystraszył go załączony alarm.
Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony na komendę przy Kościelnej. W toku prowadzonych czynności funkcjonariusze ustalili, że zatrzymany może być sprawcą, co najmniej 4 włamań do samochodów i do garażu na terenie powiatu. Jego łupem padały głośniki, radia, nawigacje, kije golfowe, które potem sprzedawał przygodnie spotkanym osobom za przysłowiowe grosze.
Dzisiaj zajmą się nim policjanci z dochodzeniówki, grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
ea/hkk