Drugi włamywacz jest już w rękach Policji
Na trzy miesiące trafił do aresztu 24–letni Krzysztof C. podejrzany o 5 włamań do samochodów. Łupem młodego mężczyzny padły radia CB i nawigacje samochodowe. Zatrzymany nie pogardził również rowerami i częściami do nich. Włamywacz naraził właścicieli na straty sięgające prawie 15 000 tysięcy złotych. Wczoraj został zatrzymany drugi z włamywaczy, 31-letni Marek L. Wobec niego sad zastosował policyjny dozór.
Przypomnijmy. Na początku lutego do oficera dyżurnego bielańskiej komendy zadzwonił przypadkowy przechodzień, który zwrócił uwagę na mężczyznę niosącego podejrzanie wyglądające przedmioty. Na miejsce został wysłany patrol Policji. Mundurowi jeżdżąc ulicami Bielan zauważyli młodego mężczyznę, który niósł jakieś rzeczy i bardzo zdenerwował się widząc policyjny radiowóz. Mężczyzna został zatrzymany. Przy sobie miał między innymi nawigację i radio CB. Policjanci z patrolówki bardzo szybko ustalili, skąd mężczyzna ma te przedmioty. Otóż kilkadziesiąt metrów od miejsca zatrzymania, w garażu podziemnym przy ulicy Bogusławskiego, wspólnie z kolegą włamał się do hondy. Mężczyźni nie pogardzili również dwoma rowerami i innymi częściami, które udało im się wymontować. Bardzo szybko wyszło na jaw, że nie są to wszystkie włamania, które ma na sumieniu 24-latek.
Krzysztof C. podczas przesłuchania przyznał się do dokonanych, na przestrzeni kilku ostatnich tygodni, aż 5 włamań do samochodów. Z reguły włamywał się do pojazdów zaparkowanych na niestrzeżonych parkingach. Jego łupem padły głównie radia CB i nawigacje samochodowe. Mężczyzna nie pogardził również ładowarką samochodową.
Wobec 24-latka sąd zastosował 3 miesięczny areszt. Kryminalni nadal intensywnie pracowali na ustaleniem drugiego sprawcy. Wczoraj w ręce policjantów z wydziału kryminalnego wpadł drugi z włamywaczy. Mężczyzna został zatrzymany w swoim mieszkaniu. 31-latek został przewieziony do bielańskiej komendy i osadzony w policyjnym areszcie. Podczas przesłuchania przyznał się do 5 kradzieży z włamaniem, których dokonał wspólnie z Krzysztofem C.
Wobec Marka L. sąd zastosował policyjny dozór. Mężczyzna w przeszłości był już karany za kradzieże z włamaniem. 31-latkowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
ea/eb