Udowodnił jej, że to nie ciąża
Wybrane rzeczy zabrała do przymierzalni. Tam towar włożyła do specjalnie przygotowanej do kradzieży torby, którą następnie ukryła pod swetrem. Kiedy przekroczyła linię kas wpadła w ręce pracownika sklepu. Kobieta nie przyznawała się do kradzieży. Twierdziła, że jest w zaawansowanej ciąży. Pracownik sklepu nie dał jej wiary i udowodnił, że kłamie. Katarzyna P. sklep opuściła, ale już w asyście policjantów. W jej mieszkaniu znaleziono heroinę i wagę elektroniczną.
Kilka minut po 21.00 do jednego ze sklepów w centrum handlowym w Al. Jerozolimskich weszła młoda kobieta. Z półek sklepowych zabrała trzy koszulki i sweter o łącznej wartości ponad 900 złotych. Z wybranymi rzeczami udała się do przymierzalni. Po chwili wyszła z niej, a następnie udała się do wyjścia.
Czujny pracownik sklepu podejrzewając, że kobieta ukryła coś pod swetrem, postanowił to sprawdzić. Katarzyna P. nie przyznawała się do kradzieży. Twierdziła, że jest w zaawansowanej ciąży. Mężczyzna nie dał jej wiary i bardzo szybko udowodnił, że kłamie. Jak okazało się, 29-latka w specjalnie przygotowanej torbie do kradzieży, którą miała pod swetrem ukryła swój łup. O zdarzeniu poinformowano policjantów z Ochoty.
Kobieta została przewieziona do komendy. Noc spędziła w policyjnym areszcie. Dodatkowo policjanci w jej mieszkaniu znaleźli 1,58 grama heroiny i wagę elektroniczną. Wczoraj Katarzyna P. usłyszała zarzuty kradzieży rzeczy o wartości ponad 900 złotych i posiadania narkotyków. Prokurator zastosował wobec niej policyjny dozór. Grozi jej do 5 lat więzienia.
dt, ew