Zatrzymał w drodze na służbę
Jechał właśnie do pracy autousem, gdy pewien pasażer próbował okraść starszą panią. Policjant z Pragi Południe natychmiast przystąpił do działania. Zatrzymał uciekającego złodzieja. Pijany 37-latek trafił do izby wytrzeźwień. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut usiłowania kradzieży dokumentu, odpowie też za wykroczenie.
Policjant zamierzał właśnie na II zmianę do pracy. Do komendy jechał autobusem. Na przystanku, na którym wsiadał, weszła również starsza pani, a także mężczyzna w średnim wieku, który cały czas obserwował kobietę. Czujny policjant od razu zwrócił uwagę na pasażera przyglądającego się staruszce. Funkcjonariusz nie spuszczał go z oczu. Gdy ten sięgnął do torebki kobiety, odsunął suwak i zaczął przeglądać zawartość, policjant przystąpił do działania. Sprawca próbował od razu zniknąć w tłumie.
Na szczęście nie udało mu się. Policjant bez chwili zawahania zatrzymał 37-letniego Mirosława K. Jakież było jego zdziwienie, kiedy okazało się, że zatrzymał go funkcjonariusz Policji jadący właśnie do pracy. 37-latek w chwili zatrzymania miał 2,5 promila alkoholu we krwi. Trafił do izby wytrzeźwień. Jak się okazało, próbował ukraść dowód osobisty i pieniądze w kwocie około 200 złotych. Dziś, kiedy wytrzeźwieje, dochodzeniowcy przedstawią mu zarzut usiłowania kradzieży dokumentu, odpowie również za wykroczenie.
ak, jw