Nie zapłacili za narzędzia
Młot udarowy, pilarkę tarczową, wiertło udarowe i wiertarkę udarową na łączną kwotę blisko 4700 złotych próbował wynieść ze sklepu 37-letni Aleksander S. Mężczyzna został ujęty przez ochronę sklepu, kiedy przekroczył linię kas nie płacąc za towar i przekazany policjantom z Ursusa. Dzień później dzielnicowi zatrzymali jego dwóch wspólników. Cała trójka odpowie za kradzież.
Policjanci z referatu patrolowego-interwencyjnego z Ursusa zostali wezwani do jednego z hipermarketów w Al. Jerozolimskich. Na miejscu oczekiwali już pracownicy ochrony, którzy ujęli sprawcę kradzieży młota udarowego, pilarki tarczowej, wiertła udarowego i wiertarki udarowej na łączną kwotę blisko 4700 złotych. Aleksander S. z wypełnionym po brzegi wózkiem, postanowił zwyczajnie wyjść i za nic nie płacić. Po przekroczeniu linii kas ujęli go ochroniarze. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komisariatu.
Funkcjonariusze szybko ustalili, że 37-latek nie działał sam. Wcześniejsze obserwacje ochrony i nagranie z zapisu kamer zainstalowanych w sklepie jednoznacznie wskazywały, że miał dwóch wspólników. Jednemu z nich udało się niepostrzeżenie wymknąć ze sklepu, natomiast drugi oczekiwał w zaparkowanym przed sklepem audi. Obaj zbyt długo nie cieszyli się wolnością. Dzień później dzielnicowi zatrzymali 30-letniego Norberta K. i 25-letniego Przemysława M. Cała trójka odpowie za kradzież. Grozi im kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
ea/ew