Złodziei węgla zamknął w komórce
Włamali się do komórki, przygotowali do wyniesienia pięciu worków wypełnionych węglem o wadze blisko 300 kg. Gdy chcieli wynieść swój łup zostali zamknięci w pomieszczeniu gospodarczym przez właściciela posesji. Przybyłym na miejsce policjantom tłumaczyli, że kradzieży węgla mieli dokonać na zlecenie. To miał być dla nich łatwy zarobek, a dla zleceniodawcy ciepły dom. 20-letni Sewerynowi M. i 24-letni Łukasz Sz. prosto z komórki trafili do policyjnej celi. Funkcjonariusze zatrzymali również 41-letniego Tomasza O. do którego miał trafić skradziony węgiel.
Tuż przed północą z soboty na niedzielę mieszkaniec jednej z posesji w miejscowości Karolew usłyszał podejrzane odgłosy dochodzące z jego pomieszczeń gospodarczych. Wspólnie z braćmi postanowił sprawdzić, co się dzieje w jego gospodarstwie. W jednym z pomieszczeń, gdzie trzymał opał, zauważyli otwarte drzwi, uszkodzoną kłódkę i zasuwę. Ze środka dobiegały dziwne odgłosy. Kiedy stanęli w drzwiach komórki zobaczyli dwóch młodych mężczyzn, pakujących do worków węgiel. Obok nich stało przygotowanych do wyniesienia pięć worków z węglem o wadze blisko 300 kg. Pokrzywdzony szybko zamknął drzwi komórki i niezwłocznie o całym fakcie powiadomił funkcjonariuszy w komisariatu w Radzyminie.
Uwięzieni w pomieszczeniu z opałem młodzi mężczyźni, po otwarciu drzwi przez właściciela nieruchomości, byli zaskoczony widokiem mundurowych. Obaj prosto z komórki trafili do policyjnej celi. Jak się okazało, 20-letni Sewerynowi M. i 24-letni Łukasz Sz. chcieli łatwo zarobić pieniądze. Otrzymali zlecenie na kradzież węgla, które chętnie przyjęli. Podczas przesłuchania szczegółowo opowiedzieli o planie, jaki został im przedstawiony przez jednego z mieszkańców miejscowości Kozły, do którego miał trafić skradziony węgiel.
Kilka godzin później w ręce radzymińskich funkcjonariuszy wpadł również zleceniodawca kradzieży węgla, 41-letni Tomasz O. Jeszcze dziś mężczyzna usłyszy zarzuty sprawstwa kierowniczego. Sewerynowi M. i Łukaszowi Sz. policjanci już przedstawili zarzuty usiłowania kradzieży z włamaniem. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.
ea/ts