Trzy areszty w narkotykowym procederze
Policjanci z Mokotowa zwalczający przestępczość narkotykową zatrzymali czterech mężczyzn w wieku od 18 do 27 lat. Najmłodszy z nich usłyszał zarzut posiadania środków odurzających. Trzech pozostałych pod zarzutem udostępniania ich innym osobom, na wniosek prokuratury zostało już tymczasowo aresztowanych. Może im teraz grozić kara nawet do 10 lat więzienia.
Po południu policjanci z Mokotowa specjalizujący się w zwalczaniu narkotykowego procederu czekali na pierwszego z mężczyzn. Ustalili bowiem, że na terenie dzielnicy doszło do transakcji, której kupcem był 18-letni mężczyzna. Funkcjonariusze zauważyli podejrzewanego i zatrzymali go. W bieliźnie miał ukrytą marihuanę, która pozwoliłaby na sporządzenie kilkunastu „działek”. Kryminalni pracowali dalej. Szukali dostawców.
Z ustaleń policjantów z Mokotowa wynikało, że zanim towar trafił do 18-latka, przechodził z rąk do rąk. Kryminalni zapukali do pierwszych drzwi. Stanął w nich podejrzany 22-latek. Znaleziona w jego koszu marihuana miała mu posłużyć na własny użytek. Pod zarzutem przynajmniej dwukrotnego udostępniania narkotyków małoletniemu trafił do policyjnej celi. Ustalenia funkcjonariuszy doprowadziły ich do kolejnych pośredników, 27-latka i jego 25-letniego znajomego. Ostatni z zatrzymanych początkowo nie chciał wpuścić kryminalnych do mieszkania. W rezultacie do sprawy kryminalni zatrzymali cztery osoby, o losach których zadecydował już prokurator i warszawski sąd.
Najmłodszy z zatrzymanych usłyszał zarzut posiadania środków odurzających, za co może grozić kara nawet do 3 lat więzienia. Na karę nawet do 10 lat pozbawienia naraziło się trzech pośredników, którzy wpadali kolejno w ręce kryminalnych. Na wniosek prokuratora sąd już zastosował wobec nich trzymiesięczne tymczasowe aresztowanie.
ak, ao