Z „lewej” wódki zrobił sobie stałe źródło dochodu
62-letniego Jana M zatrzymali wczoraj wołomińscy funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą. Mieszkaniec Ząbek handlował nielegalnym alkoholem. Wyprodukowany przez siebie alkohol sprzedawał głównie stałym klientom. W swojej ofercie miał wódkę w butelkach o różnej pojemności od 200 ml do 500 ml. Jak oświadczył policjantom, było to jego jedyne stałe źródło dochodu. Za wyrób oraz nielegalny handel alkoholem, grozi mu grzywna oraz kara pozbawienia wolności do lat 2.
Funkcjonariusze zajmujacy się zwalczaniem przestępczości gospodarczej wołomińskiej komendy, niejednokrotnie otrzymują informację o sprzedaży nielegalnego alkoholu na terenie powiatu. Tak też było i w tym przypadku. Zainteresowali się uzyskaną wiadomością o nielegalnym handlu alkoholem w jednej z kamienic w podwarszawskich Ząbkach. Policjanci już wcześniej w tej kamienicy ujawnili nielegalny proceder sprzedaży „lewej” wódki. Podjęli obserwacje celem ustalenia, czy dokładnie w tym samym mieszkaniu dochodzi do tego procederu. I tym razem się nie pomyli.
Kiedy weszli do wytypowanego mieszkania zastali 62-letniego Jana M. W mieszkaniu policjanci zabezpieczyli 3 dwulitrowe plastikowe zbiorniki oraz plastikowy zbiorniki o pojemności 5 litrów ze spirytusem. Do sprzedania przygotowane były już butelki z gotowym alkoholem o pojemności 0,2 litra i 0,5 litra (łącznie 14 butelek). Mężczyzna sprzedawał wyprodukowany alkohol od kilku do kilkunastu złotych za butelkę. Nierzadko sprzedawał na kredyt, zapisując swoje transakcje w specjalnym zeszycie. Jan M. był dobrze zorganizowany. Jak oświadczył policjantom, spirytus kupował na warszawskich bazarach.
Proceder przynosił mężczyźnie spory zysk, dlatego postanowił zrobic sobie z niego stałe źródło utrzymania. Jan M. został zatrzymany i przesłuchany. Przyznał się do zarzucanych mu czynów. Za wyrób oraz nielegalny handel alkoholem grozi mu grzywna oraz kara pozbawienia wolności do lat 2.
ak, ts