Dziewięć razy ukradł paliwo na stacji
Policjanci z zespołu do spraw wykroczeń bielańskiej komendy wspólnie z dzielnicowymi ustalili sprawcę dziewięciu kradzieży paliwa ze stacji benzynowych. Pierwsza z nich miała miejsce prawie pół roku temu. Po analizach materiałów, funkcjonariusze doprowadzili do pozytywnego zakończenia sprawy. Złodziejowi przedstawiono zarzuty, trzy sprawy już trafiły do sądu.
Z materiałów, którymi po raz kolejni zajęli się policjanci z bielańskiej komendy wynikało, że wykrycie sprawcy będzie trudne. Pierwsza kradzież paliwa miała bowiem miejsce w lipcu, a sprawca do tej pory pozostawał bezkarny. Co kilkanaście dni do komendy wpływały kolejne zgłoszenia o kradzieży paliwa. Policjanci zaczęli bardzo wnikliwie analizować zgromadzone dokumenty. Z materiałów sprawy wynikało, że kradzieży dokonywał zawsze młody mężczyzna. Złodziej poruszał się samochodem tej samej marki, ale na różnych tablicach rejestracyjnych. Tankował paliwo na różnych stacjach benzynowych i o różnych porach.
Z zeznań pracowników stacji wynikało, że mężczyzna po zatankowaniu samochodu i czasami kanistra, wchodził do sklepu aby zapłacić za paliwo. Przy ladzie udawał, że zapomniał portfela, wychodził więc z powrotem na zewnątrz, aby wziąć portfel z samochodu. 19-latek już nie wracał do sklepu, tylko odjeżdżał bez uiszczenia opłaty. Z reguły tankował paliwo za około 200 złotych.
Po wielu dniach pracy policjanci ustalili mężczyznę, który nie płacił za paliwo na stacjach. Przemysławowi S. już przedstawiono zarzuty. 19-latek przyznał się do kradzieży. Trzy sprawy już trafiły do sądu, kolejnych sześć trafi tam niebawem.
dt, eb