Najpierw wspólna impreza, potem rozbój
Znali się od kilku lat, spotkali się przypadkowo w sklepie, ona kupiła alkohol, on chętnie się do niej przyłączył i razem pili na ławce pomiędzy blokami. Kiedy procentowe trunki się skończyły nagle mężczyzna zaatakował swoją towarzyszkę. Przewrócił ją na ziemię i ukradł jej telefon oraz portfel. Kryminalni zatrzymali 27-letniego Damiana D. kilka dni po zdarzeniu. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Do komendy przy ulicy Grenadierów zgłosiła się kobieta, która złożyła zawiadomienie o rozboju. Z jej relacji wynikało, że czynu tego dokonał mężczyzna, z którym razem piła alkohol. Spotkali się przypadkiem w sklepie. Pokrzywdzona kupiła piwo i wódkę, po czym wspólnie ze znajomym usiedli na ławce pomiędzy blokami i zaczęli pić. W między czasie dołączył do nich jeszcze jeden mężczyzna. Kiedy alkohol się skończył, a kobieta była pijana doszło do rozboju. Nagle pokrzywdzona została zaatakowana przez znajomego. 27-latek przewrócił ją na ziemię, a zaraz potem okradł. Zabrał telefon komórkowy i portfel.
Policjanci wydziału kryminalnego od razu rozpoczęli ustalenia i dokonali niezbędnych sprawdzeń. Bardzo szybko dotarli do podejrzewanego o dokonanie rozboju. 27-letni Damian D. znany jest funkcjonariuszom z wcześniejszych konfliktów z prawem. W przeszłości był już karany za kradzieże, kradzieże z włamaniem i rozboje.
Dziś zostanie przewieziony do prokuratury, gdzie usłyszy najprawdopodobniej zarzut rozboju. Policjanci aktualnie sprawdzają, czy przypadkiem czynu tego nie dokonał przy współpracy z innym mężczyzną.
ea/jw