Chciała się dogadać i dać policjantom świąteczny prezent
Jadąc oplem nie ustąpiła pierwszeństwa pieszym na przejściu, nie miała przy sobie dowodu rejestracyjnego i polisy ubezpieczeniowej. Pomimo tego zdobyła się na stwierdzenie, że jakoś można się dogadać i wciskając do notatnika dzielnicowego banknot 200-złotowy powiedziała, że to prezent na święta w zamian za brak mandatu. Policjanci zatrzymali 24-letnią Ewelinę M., a prokurator zastosował wobec podejrzanej policyjny dozór.
Policjanci jednego rewirów dzielnicowych przejeżdżali radiowozem ulicą Grochowską, przed przejściem dla pieszych zatrzymali się, żeby ustąpić pierwszeństwa oczekującym na chodniku osobom. W momencie, kiedy ludzie przechodzili już przez jezdnię przez pasy przemknął opel astra. Kierowca nie zatrzymał się, żeby przepuścić pieszych.
Dzielnicowi natychmiast podjęli interwencję. Zatrzymali samochód do kontroli. Za kierownicą siedziała 24-letnia Ewelina M. W trakcie kontroli okazało się, że kobieta nie posiada przy sobie dowodu rejestracyjnego oraz polisy ubezpieczeniowej. Policjanci nałożyli na kierującą mandat w wysokości 350 złotych w związku z tym, że nie ustąpiła pierwszeństwa pieszym. Za brak dokumentów funkcjonariusze zastosowali pouczenie. Nakładając mandat policjanci zapytali, czy kobieta go przyjmuje, pouczyli jednocześnie, że ma prawo do odmowy przyjęcia mandatu, ale wówczas zostanie skierowany wniosek o ukaranie do sądu grodzkiego. 24-latka przez cały czas interwencji była bardzo rozbawiona. Stwierdziła, ze przecież zawsze można się jakoś dogadać. Wyjęła z notatnika swoją wizytówkę, a chwilę później wciskając do notatnika, który trzymał w dłoniach dzielnicowy 200 złotych powiedziała, że to prezent na święta w zamian za brak mandatu.
W tym momencie interweniujący funkcjonariusze poinformowali Ewelinę M., że dopuściła się przestępstwa i w związku z tym zostaje zatrzymana.
24-latka usłyszała w prokuraturze zarzut. Odpowie za usiłowanie wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszowi Policji w zamian za odstąpienie od wykonania czynności służbowych. Prokurator zastosował wobec podejrzanej policyjny dozór.
ea/jw