Areszt za handel narkotykami
100 porcji marihuany, torebki do jej pakowania, wagę elektroniczną, poszukiwany telefon komórkowy oraz rower górski zabezpieczyli kryminalni z Ochoty w mieszkaniu i piwnicy należącej do zatrzymanego młodego mężczyzny. Sąd już zastosował wobec niego dwa miesiące tymczasowego aresztu.
Policjanci z Ochoty stale monitorują środowisko dilerów narkotykowych. Obserwują i sprawdzają miejsca, w których dochodzi do transakcji. Zatrzymują zarówno klientów, jak i dilerów środków odurzających. Tak też było i tym razem.
Kryminalni zwalczający przestępczość narkotykową z Ochoty weszli w posiadanie informacji, że w jednym z lokali na warszawskich Włochach mieszka mężczyzna zajmujący się rozprowadzaniem narkotyków. Po potwierdzeniu tej informacji okazało się, że dilerem jest dobrze znany policjantom młody mężczyzna. Kryminalni pojechali do jego mieszkania.
Młody chłopak niczego się nie spodziewał i wizyta policjantów było dla niego kompletnym zaskoczeniem. Policjanci przeszukali jego mieszkanie. Wewnątrz znaleźli 50 gramów marihuany o wartości około 1500 złotych, woreczki do jej pakowania, wagę elektroniczną, telefon komórkowy, który po sprawdzeniu w policyjnej bazie okazał się poszukiwany przez policjantów z Targówka. Sprawdzili też należące do niego pomieszczenia piwniczne. Okazało się, że tam mężczyzna ukrył rower górski, który był szukany przez policjantów z Mokotowa. W bazie widniał, jako utracony w wyniku kradzieży.
Zatrzymanego przewieziono do policyjnego aresztu. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwolił prokuratorowi Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ochota przedstawić mu zarzuty posiadania i udzielania środków odurzających oraz paserstwa. Sąd aresztował go na dwa miesiące.
ea/ew