Z promilami i bez prawa jazdy
2,5 promila alkoholu we krwi miał 41-letni Paweł P. zatrzymany przez policjantów ze stołecznego wywiadu. Mężczyzna w takim stanie kierował daewoo lanosem. Pijany kierowca nie posiadał prawa jazdy, ponieważ zostało mu odebrane przez sąd za jazdę po alkoholu. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
Kilka minut przed 8.00 policjanci ze stołecznego wywiadu, patrolujący ulicę Żwirki i Wigury, zauważyli jadącego całą szerokością jezdni daewoo lanosa. Natychmiast zareagowali i zatrzymali pojazd do kontroli. Wtedy okazało się, że 41-letni Paweł P. był pijany. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało u niego 2,5 promila alkoholu we krwi.
Dalsze sprawdzenia ujawniły, że kierowca nie miał uprawnień do kierowania pojazdami, gdyż zostały mu odebrane przez sąd za jazdę po alkoholu w maju tego roku. Mężczyznę zatrzymano. Sprawa pijanego Pawła P. trafiła do policjantów z dochodzeniówki z warszawskich Włoch. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
dt, ew