Chłopiec znalazł schronienie w placówce opiekuńczej
Ona była w Częstochowie i w Piotrkowie Trybunalskim. 8-letniego synka natomiast zostawiła w Warszawie pod opieką poznanego przez Internet 34-letniego mężczyzny. Gdy po dwóch dniach mieszkanka Katowic nie wracała, a dziecko płakało do mamy, mężczyzna z hotelu robotniczego o wszystkim powiedział Policji. Funkcjonariusze umieścili dziecko w placówce opiekuńczo-wychowawczej.
Rano patrol Policji z warszawskich Włoch został wezwany do jednego z hoteli robotniczych. Na miejscu funkcjonariusze zastali mężczyznę, który jak się później okazało, mając 2 promile alkoholu w organizmie, sprawował opiekę nad 8-letnim chłopcem. Dziecko płakało, że chce do mamy.
Funkcjonariusze szybko ustalili, że zgłaszający poznał matkę dziecka przez Internet. 33-letnia mieszkanka Katowic wraz z synem przyjechała do Warszawy, aby razem z nim zamieszkać. Po kilku dniach postanowiła wyjechać do innego miasta, aby poszukać mieszkania. Minęły dwa dni, a kobieta nie wracała. Mężczyzna postanowił o pomoc poprosić Policję.
8-latek w trybie natychmiastowym został umieszczony w placówce opiekuńczej. Wczoraj funkcjonariuszom udało się skontaktować z matką dziecka. 33-letnia Marianna P. została przesłuchana. Dzisiaj policjanci z referatu ds. nieletnich skierują do sądu rodzinnego materiały sprawy z wnioskiem o wszczęcie wobec chłopca postępowania opiekuńczego. O dalszym jego losie zadecyduje sąd.
ew