Drugi raz wpadł w policyjną pułapkę
Policjanci ze śródmiejskiej komendy zorganizowali po raz kolejny działania zasadzkowe na złodziei. W wytypowane miejsca ustawiane zostały samochody pułapki, które specjalnie przygotowane i wyposażone czekały na przestępców. Do jednego z takich aut wczoraj wieczorem usiłował włamać się 36-letni Waldemar K. To już drugi raz wpadł w policyjną pułapkę. Za pierwszym razem przyłapano go 20 kwietnia tego roku. Od tamtej pory do 2 października przebywał w areszcie.
Wczoraj przed 22.00 koło zaparkowanej przy Kredytowej toyoty zaczął nerwowo kręcić się mężczyzna w ciemnej kurtce. Najpierw kilkakrotnie podchodził do auta a następnie odchodził płoszony przez przechodniów. Gdy wreszcie nikogo nie było w okolicy podszedł do pojazdu i zdecydowanym ruchem rzucił jakimś przedmiotem w szybę w drzwiach od strony pasażera. Do akcji błyskawicznie wkroczyli policjanci i zatrzymali złodzieja.
Szybko okazało się, że w ręce kryminalnych wpadł dobrze im znany 36letni Waldemar K. W podobnych okolicznościach zatrzymano go 20 kwietnia tego roku. Włamał się wtedy do toyoty zaparkowanej przy ul. Wareckiej. Sąd zastosował wobec niego o zastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. 36-latek areszt opuścił 2 października i powrócił na drogę przestępstwa.Na wolności był prawie miesiąc i ponownie wpadł w policyjną pułapkę. Teraz zatrzymany odpowie za usiłowanie włamania. Grozi mu do 10 lat więzienia. O jego losie ponownie zadecyduje sąd.
Po raz kolejny specjalnie przygotowany pojazd, nafaszerowany elektroniką został ustawiony w miejscu, w którym szczególnie często dochodziło do włamań i kradzieży samochodów. Tego typu policyjne działania zostały podjęte po tym, jak analizy przestępczości zaczęły wskazywać na wzrost aktywności grup przestępczych zajmujących się szeroko rozumianą przestępczością samochodową.
ak, to