Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

W kwietniu ukradł, teraz wpadł

Data publikacji 23.09.2009

40-letni obywatel Bułgarii niewątpliwie nie przypuszczał, że po upływie 5 miesięcy może jeszcze ponieść odpowiedzialność karną za kradzież 13 tys. złotych. Był ogromnie zaskoczony, kiedy południowoprascy wywiadowcy podeszli do niego i poinformowali go o tym, że zostaje zatrzymany, jako podejrzewany o kradzież pieniędzy. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.

Pod koniec kwietnia pewna kobieta, która sprzedawała na terenie bazaru przy Stadionie X-lecia zgłosiła kradzież 13 tys. złotych. Pokrzywdzona twierdziła, że jest przekonana, że kradzieży dokonał obywatel Bułgarii, który przyszedł do jej stoiska kupić apaszki. Kiedy kobieta na zapleczu liczyła chustki, ten nagle zrezygnował z zakupów i odszedł. W zasadzie od razu zawiadamiająca zorientowała się, że w torebce brakuje jej całej gotówki, a było to 13 tys. złotych.

Pokrzywdzona złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Sprawa natychmiast zajęli sie kryminalni, którzy poczynili wiele ustaleń i wykonali szereg czynności operacyjnych. Niestety mężczyzna nie pojawiał się w żadnych miejscach, w których do momentu kradzieży bywał regularnie.

Tak było do wczoraj. Wtedy właśnie rano wywiadowcy z komendy przy ulicy Grenadierów zostali skierowani na interwencję na teren bazaru przy Stadionie Narodowym. Oczekiwała tam okradziona w kwietniu kobieta. Wyjaśniła funkcjonariuszom, że przed chwilą spotkała właśnie tego samego obywatela Bułgarii, który ukradł jej pieniądze. Pokrzywdzona wskazała miejsce, gdzie stoi mężczyzna.

Reszta należała już do policjantów. Po wylegitymowaniu potwierdziło się przypuszczenie, że to ten sam człowiek. 40-latek był bardzo zaskoczony, nie mógł uwierzyć, ze po takim czasie funkcjonariusze go zatrzymują. Sądził, że już nie poniesie odpowiedzialności za kradzież pieniędzy. Trafił do policyjnego aresztu. Dziś w wydziale dochodzeniowo-śledczym usłyszy zarzut. Grozi mu do 5 lat więzienia.

dt, jw
 

 

Powrót na górę strony