Nie zatrzymał się do kontroli drogowej - wpadł w ręce kryminalnych
Funkcjonariusze z wydziału kryminalnego zatrzymali 33-letniego mężczyznę podejrzewanego o dokonanie kradzieży przyczepki samochodowej oraz opryskiwacza rolniczego. Początek tej sprawy miał miejsce przed kilkoma dniami, gdy do kontroli drogowej pod Lesznowolą nie zatrzymał się daewoo lanos.
-
Policjant wykonujący czynności z zatrzymanym
Przed ponad tygodniem policjanci z komisariatu w Lesznowoli podjęli czynności zmierzające do zatrzymania do kontroli drogowej kierowcy daewoo lanosa, który w środku nocy jadąc przez miejscowość Wola Przypkowska ciągnął przyczepkę samochodową, w której awarii uległo jedno ze świateł.
Kierowca daewoo nie zareagował jednak na wezwanie do zatrzymania, lecz jedynie przyspieszył i podjął próbę ucieczki. Po kilku kilometrach wiedząc, że nie zdoła uciec, wjechał w zaorane pole, porzucił samochód z przyczepą i zbiegł do pobliskiego lasu.
Policjanci z komisariatu w Lesznowoli ustalili, że przyczepa samochodowa pochodzi z przestępstwa kradzieży, a znajdujący się na niej opryskiwacz rolniczy został skradziony z jednego z pobliskich gospodarstw ogrodniczych.
Sprawę przejęli policjanci z wydziału kryminalnego w Piasecznie. Wczoraj w ich ręce wpadł ukrywający się od tamtego czasu kierowca daewoo lanosa. 33-letni mężczyzna został osadzony piaseczyńskim areszcie. Przyznał się on zarówno do kradzieży przyczepy, jak i opryskiwacza. Ponadto w miejscu, w którym się ukrywał, kryminalni odnaleźli skradzioną w 2007 w Radomiu wiertarkę elektromagnetyczną.
Przypominamy, przestępstwo kradzieży zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 5.
ea/js