Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Napadał na starsze kobiety, zrywał im łańcuszki z szyi bądź wyrywał torebki

Data publikacji 29.11.2015

Za każdym razem działał w podobny sposób. Najpierw wybierał ofiarę, obserwował ją, a następnie w na ulicy bądź w środkach komunikacji miejskiej napadał. Interesowały go głównie starsze kobiety. Atakował je od tyłu a potem kradł torebki bądź zrywał łańcuszki z szyi. Po raz pierwszy został zatrzymany kilka tygodni temu na Wilanowie, ponownie wpadł w ręce mundurowych ale tym razem z Mokotowa. Na swoim koncie ma 3 rozboje i 8 kradzieży. Wobec niego prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. Za rozbój grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.

Od kilku tygodni policjanci z Wilanowa i Mokotowa na przemian zatrzymują dobrze znanego im Damiana S. Młody mężczyzna „zarabia” na życie napadając na osoby starsze i dokonując kradzieży ich biżuterii lub toreb. Pierwsze zawiadomienia w tej sprawie otrzymywaliśmy na przełomie sierpnia tego roku. Z ustaleń mundurowych wynikało, iż młody mężczyzna podchodził do swoich ofiar, zrywa łańcuszek i ucieka.

Funkcjonariusze pracowali na wykryciem sprawcy tych przestępstw. Uzyskali informację, że ich sprawcą może być 23-letni Damian S. Policjanci ustalili też miejsce zamieszkania podejrzewanego, ale jak się okazało rzadko tam bywał, bo ukrywał się przed organami ścigania.

Kryminalni zorganizowali więc zasadzkę i od godz. 20 obserwowali jedno z mieszkań przy Pytlasińskiego. Po 23.10 policjanci zauważyli na ulicy 23-latka. Jeden z funkcjonariuszy podszedł do mężczyzny, a ten na jego widok zaczął uciekać do klatki schodowej, po czym zabarykadował się w mieszkaniu. Młody mężczyzna stanął w oknie i zagroził, że jak funkcjonariusze nie odejdą to skoczy. Jeden z policjantów zaczął prowadzić z nim negocjacje, które przyniosły skutek. Damian S. otworzył drzwi, ale jeszcze próbował uciec.

Został jednak szybko obezwładniony. Mimo założonych kajdanek, mężczyzna nie rezygnował z prób ucieczki. Damian S. trafił do komisariatu w Wilanowie. Tutaj przyznał się do kilku kradzieży złotej biżuterii. Mężczyzna usłyszał więc 4 zarzuty kradzieży biżuterii w warunkach recydywy. Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.

Analiza kolejnych zawiadomień, przesłuchania świadków i zapis z monitoringu pozwolił na przedstawienie Damianowi S. kolejnych zarzutów. Tym razem mokotowscy  śledczy udowodnili, iż 23-latek w dwóch przypadkach najpierw uderzył swoją ofiarę a następnie zerwał im z szyi łańcuszek. Zdarzenia te miały miejsce na terenie Parku Morskie Oko i przy ulicy Grottgera. Damian S. usłyszał ponownie zarzuty, tym razem odpowie za dokonanie dwóch rozbij  i czterech kradzieży mienia, działając w okresie recydywy.

Na tym Damian S. nie poprzestał. Wczoraj w prokuraturze rejonowej usłyszał kolejny zarzut za napaść na 76-letnią kobietę. 23-latek zaatakował starszą osobę w chwili, gdy weszła ona do bloku. Najpierw przewrócił kobietę, a następnie zerwał jej z szyi łańcuszek i wyrwał torebkę w której były pieniądze w kwocie 400 złotych i telefon komórkowy. Szybko został zatrzymany przez mokotowskich policjantów. Wobec niego prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru raz w tygodniu. Policjanci ustalają teraz czy mężczyzna ma na swoim koncie jeszcze inne podobne przestępstwa. Wkrótce o wysokości kary zadecyduje sąd. Za rozbój grozi kara do 12 lat więzienia.

jb/ah

Powrót na górę strony