Dwoje rodziców, sześcioro dzieci i mnóstwo nieszczęścia
Sześcioro dzieci zostało wczoraj narażonych przez własnych rodziców na niebezpieczeństwo i stres. W Nadarzynie 35-letni nietrzeźwy ojciec opiekował się 4 dzieci. Natomiast w Pruszkowie kobieta z prawie 2 promilami alkoholu zajmowała się 1,5 miesięcznymi bliźniętami.
Wczorajszego dnia w powiecie pruszkowskim zatrzymano dwie osoby, które zajmowały się dziećmi nie dając im gwarancji bezpieczeństwa. Kiedy policjanci wydziału kryminalnego weszli przed południem do jednego z mieszkań w Wolicy gm. Nadarzyn zastali nieoczekiwany dla nich obrazek. 35-letni ojciec będący pod wpływem alkoholu zajmował się 4 dzieci w wieku od 1 do 7 lat. Jak wynikało z jego wyjaśnień matka maluchów wyszła kilka dni wcześniej z domu i dotychczas nie powróciła. Arkadiusz Z. z tego nieszczęścia postanowił napić się 100 gram wódki. To właśnie ona według mężczyzny dała wynik prawie promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Nie powiadomił również nikogo, twierdzi że nie zna miejsca pobytu żony. Dziećmi zajął się dziadek, a policjanci poszukują matki.
Druga interwencja miała miejsce w Pruszkowie. Załoga patrolowa udała się do lokalu, w którym przebywała 25-letnia kobieta. Jak się okazało zajmowała się dwójką swoich 1,5 miesięcznych dzieci. Jej bełkotliwa mowa i wyraźna won alkoholu nie pozostawiały żadnych wątpliwości, że jest nietrzeźwa. Nie potrafiła także wskazać miejsca pobytu ojca chłopców. Kiedy na miejsce przybył dziadek oświadczył, że wychowuje już jedno dziecko córki i nie jest w stanie zająć się niemowlętami, które wymagają szczególnej opieki. Bliźnięta trafiły do szpitala.
Za narażenie dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia rodzicom grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Spotkają się także z sędzia rodzinnym.
sj/dn