Mieszkaniowi włamywacze zatrzymani
Po 8 zarzutów włamań do mieszkań na Mokotowie i kradzieży różnych przedmiotów usłyszeli dwaj mężczyźni zatrzymani przez policjantów z Wilanowa. Obaj byli bardzo agresywni i stawiali opór funkcjonariuszom. Za włamania i kradzieże grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Kryminalni z Wilanowa uzyskali informację, że ostatnie włamania jakie miały miejsce na Mokotowie i Wilanowie może popełniać określona grupa przestępcza. Policjanci mieli też informację, że prawdopodobnie podejrzewane przez nich osoby planują kolejne włamanie do mieszkania na Wilanowie. Punktualnie o 6.00 rano weszli więc do mieszkań na Pradze Północ i zatrzymali dwie osoby.
24-letni Artur K. awanturował się podczas przeszukania mieszkania przy Stalowej, stawiał opór i wyrywał się policjantom podczas zakładania kajdanek. Funkcjonariusze przeszukali oprócz mieszkania dwa samochody należące do mężczyzny. W jednym z nich znaleźli klucze typu żabka i rękawiczki, które mogły posłużyć przy włamaniach.
30-letni Kamil B. został zatrzymany w mieszkaniu przy Zachariasza. Mężczyzna po przewiezieniu do komisariatu w Wilanowie zrobił się agresywny. Policjanci musieli obezwładnić mężczyznę, by nie zrobił sobie krzywdy. Obaj zatrzymani usłyszeli zarzuty włamań do mieszkań przy ul. Bryły, Maklakiewicza, Etiudy Rewolucyjnej, Cybernetyki i Marsylskiej.
Zarówno Kamil B. jak i Artur K. są dobrze znani policji. Wielokrotnie byli zatrzymywani za podobne przestępstwa.
ah.