Po narkotykach wiózł kolegę do szpitala
Mokotowscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który po zażyciu narkotyków wsiadł za kierownicę volvo i przywiózł swojego kolegę do szpitala. Mężczyzna miał również przy sobie mefedron – substancję zabronioną. 53-letni Jerzy J. usłyszał już zarzut posiadania środków odurzających. Badania wykażą, czy kierował pod ich wpływem. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Policyjny patrol został wezwany do szpitala, gdzie miało przebywać dwóch mężczyzn pod wpływem narkotyków. Policjanci pojechali na miejsce i zastali w izbie przyjęć dwóch mężczyzn. Z jednym z nich kontakt był bardzo utrudniony. Jak przyznał drugi, kilka godzin wcześniej zażyli środki odurzające i nie wiedzą w sumie co im dolega. Jedna z pielęgniarek powiedziała, że Jerzy J. przekazał jej foliowe zawiniątko. Funkcjonariusze je zabezpieczyli. Okazało się, że jest to substancja narkotyczna - mefedron. Policjanci ustalili też, że 53-letni Jerzy J. przyjechał do szpitala swoim samochodem, a kiedy wjeżdżał na jego teren uszkodził szlaban.
Jerzy J. został zatrzymany i przewieziony do komendy przy Malczewskiego. Mężczyzna usłyszał zarzuty posiadania substancji zabronionej. Badania wykażą, czy Jerzy J. kierował pod wpłwyem narkotyków. Jeśli tak, usłyszy kolejny zarzut.
ea/ah