Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zamiast ćwiczyć i pływać, włamywała się do szafek

Data publikacji 15.07.2015

Śródmiejscy policjanci zatrzymali kobietę podejrzaną o kradzieże i włamania do szafek w klubach fitness i aquaparku. Sylwia Ś., uszkadzając zamki bądź odginając drzwiczki, dostawała się do środka, zabierając wszystko to, co przedstawiało jakąkolwiek wartość. Sąd skazał już 34-latkę na karę 2,5 roku bezwzględnego pozbawiania wolności.

Kiedy na policję trafiły pierwsze informacje i zawiadomienia o kradzieżach i włamaniach do szafek w klubach fitness i aquaparku, sprawą zajęli się funkcjonariusze ze śródmiejskiego wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu.

To dzięki ich żmudnej pracy operacyjnej, właściwemu rozpoznaniu i wykonanych wielu czynnościach procesowych została trafnie wytypowana i zatrzymana kobieta podejrzewana o te przestępstwa.

Jak wynika z ustaleń śledczych, Sylwia Ś. odwiedzała kluby fitness i aquaparki wyłącznie po to, aby w odpowiednim momencie włamać się do szafek i ukraść z nich pieniądze oraz wartościowe przedmioty, które później sprzedawała przypadkowym nabywcom.

34-latka, odginając drzwiczki bądź uszkadzając zamki, dostawała się do środka, zabierając między innymi telefony komórkowe, rzeczy osobiste i portfele. Pokrzywdzeni oszacowali swoje straty na ponad 5000 złotych.

Sylwia Ś. usłyszała już zarzuty kradzieży z włamaniem, a sąd z uwagi na fakt, że kobieta dopuściła się tych przestępstw w warunkach tzw. recydywy orzekł już w stosunku do 34-latki karę bezwzględnego pozbawienia wolności na okres 2,5 roku.

ea/rsz
 

Powrót na górę strony