Chcieli wymusić trzykrotną wartość auta
Dwóch mężczyzn, którzy wtargnęli do domu jednego z mieszkańców Otwocka zatrzymali kryminalni. Robert T. i Krzysztof G. wpadli w zasadzkę zorganizowaną przez policjantów z Otwocka w chwili, gdy przyszli po odbiór trzykrotnej wartości sprzedanego ich znajomemu auta. Teraz za wymuszenie rozbójnicze za kratkami mogą spędzić do 10 lat pozbawienia wolności.
Wszystko wydarzyło się w miniony weekend. Policjanci z Otwocka zostali zaalarmowani przez jednego z mieszkańców, który poinformował, że w sobotę do jego domu wtargnęło dwóch mężczyzn. Zażądali od niego zwrotu należności, za sprzedany kilka miesięcy wcześniej samochód. Według napastników sprzedane ich znajomemu auto za 2,5 tysiąca złotych, było niesprawny.Za tę „niedogodność” mężczyźni zażądali zwrotu już 7,5 tysiąca złotych. Po pieniądze postanowili przyjechać następnego dnia. Na odchodne mężczyznę pobili i zabrali mu 200 złotych.
Sprawą natychmiast zajęli się kryminalni z Otwocka i zorganizowali zasadzkę. W niedzielę kilka minut po 21 na teren posesji wjechało szare bmw. Z samochodu wysiadł mężczyzna, podszedł do właściciela domu i zażądał wydania mu „umówionych” pieniędzy. W tym momencie do akcji wkroczyli kryminalni, którzy błyskawicznie zatrzymali, jak się okazało 41-letniego Roberta T.
Na okrzyki „stój Policja” nie zamierzał reagować jego wspólnik, siedzący za kierownicą bmw, który z dużą prędkością ruszył autem wprost na jednego z policjantów. Reakcja policjanta na zagrożenie była natychmiastowa. Dopiero oddany strzał w koło auta zatrzymał auto. 52-letni Krzysztof G. został obezwładniony i również zatrzymany. Obu mężczyzn przewieziono do otwockiego aresztu. Tu okazało się, że 41-letniRobert T. jest osobą poszukiwaną listem gończym przez prokuraturę w Przasnyszu.
Za wymuszenie rozbójnicze, którego dopuścili się na mieszkańcu Otwocka grozi im teraz do 10 lat pozbawienia wolności.
dt, js