Wpadka rozbójników
Dwóch pijanych mężczyzn podejrzanych o dokonanie rozboju zatrzymali wczoraj wieczorem śródmiejscy policjanci. Napastnicy zagrozili nastolatkowi nożem i żądali od niego pieniędzy. Sprawcy rozboju wpadli kilka minut po zdarzeniu. Okazało się również, że sam pokrzywdzony był poszukiwany jako uciekinier z ośrodka szkolno-wychowawczego.
Wczoraj około 20.00 policjanci ze śródmiejskiej patrolówki otrzymali zgłoszenie o rozboju, który miał miejsce przy Al. Jana Pawła II. Od pokrzywdzonego funkcjonariusze dowiedzieli się, że kilkanaście minut wcześniej podeszło do niego dwóch mężczyzn, których poprosił o przypalenie papierosa. Jeden z nich w tym samym momencie wyciągnął nóż. Zagroził nastolatkowi, że zrobi mu krzywdę jeśli ten nie da mu pieniędzy. Pokrzywdzony nie miał ani gotówki ani innych cennych rzeczy, więc napastnicy odeszli. Napadnięty niezwłocznie powiadomił Policję.
Funkcjonariusze po ustaleniu rysopisów sprawców natychmiast ruszyli na ich poszukiwanie. Po kilku minutach zauważyli dwóch mężczyzn, którzy pasowali do opisu. Obaj zostali zatrzymani, na miejscu rozpoznał ich też pokrzywdzony. Zatrzymani 47-letni Leszek B. i 35-letni Robert G. zostali zbadani na zawartość alkoholu. Z wynikiem około 2 promili zostali przewiezieni do izby wytrzeźwień.
Dziś sprawą zajmą się śledczy. Po ustaleniu roli jaką pełnili zatrzymani, przedstawią im zarzuty usiłowania rozboju. Za ten czyn grozi do 12 lat wiezienia. Podczas sprawdzeń okazało się również, że pokrzywdzony musi pozostać w policyjnej izbie dziecka, ponieważ jest poszukiwany jako uciekinier z ośrodka szkolno-wychowawczego.
at, to