Pijany kierowca spowodował śmiertelny wypadek
Na dzisiejszą decyzję sądu w celi piaseczyńskiej komendy czeka 33-letni Paweł W. Mężczyzna jest podejrzewany o spowodowanie w poniedziałek wieczorem wypadku drogowego w Wólce Prackiej na ul. Piaseczyńskiej. Piaseczyńscy policjanci potwierdzili, że to on jest sprawcą śmiertelnego potrącenia rowerzysty. Kierowca był pijany, miał ponad 2,3 promila alkoholu we krwi, razem z nim jechał jego kolega, też pijany.
Informacja o potrąceniu rowerzysty w Wólce Prackiej na ul. Piaseczyńskiej dotarła do policjantów w poniedziałek wieczorem. Świadkowie wypadku próbowali zatrzymać uciekających sprawców. Na miejsce zdarzenia pojechali policjanci ruchu drogowego. 57-letni rowerzysta, w wyniku odniesionych obrażeń zmarł na miejscu.
Z ustaleń poczynionych na miejscu zdarzenia i z relacji świadków wynikało, że sprawca wypadku wyjeżdżając na prosty odcinek drogi stracił panowanie nad kierownicą i zjechał na pobocze wprost na jadącego rowerzystę. Po potrąceniu rowerzysty polonez caro, którym jechał dwóch mężczyzn wpadł do rowu i dachował. Mężczyźni po chwili wydostali się z wywróconego auta i uciekli.
Funkcjonariusze z drogówki poprosili o pomoc kryminalnych w poszukiwaniach sprawców wypadku. Sprawdzali okoliczne zarośla i las, w których mogli się ukryć mężczyźni. Po godzinie poszukiwań policjanci z drogówki znaleźli w lesie jednego z mężczyzn, który uciekł z miejsca wypadku. Mężczyzna ten był ranny, wezwane pogotowie zabrało go do szpitala.
Do zatrzymania pozostał jeszcze jeden uciekinier z miejsca wypadku. Na trop sprawcy kryminalni wpadli po kolejnej godzinie. Mężczyzna przez chwilę był w miejscu zamieszkania, przebrał się i wyszedł z domu. Po kilkunastu minutach był już w rękach kryminalnych. Obydwaj mężczyźni byli nietrzeźwi. Zatrzymany 33-letni Paweł W. miał ponad 2,3 promila alkoholu we krwi.
Po wstępnych rozpytaniach żaden z mężczyzn nie przyznawał się do kierowania polonezem, kiedy został śmiertelnie potrącony rowerzysta. Dopiero zeznania świadków potwierdziły podejrzenia funkcjonariuszy, kto siedział za kierownicą auta. Zebrane dowody w sprawie śmiertelnego wypadku pozwoliły na przedstawienie zarzutów 33-letniemu Pawłowi W.
Prokurator złożył wniosek do sądu o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania Pawła W. Dziś o jego dalszym losie zdecyduje sąd.
ak, hkk