Policjanci zatrzymali go, gdy demontował fotele z samochodu
Mężczyzna wpadł „na gorąco” podczas próby kradzieży foteli samochodowych z bmw. Namierzyli go funkcjonariusze z Bemowa. Wartość strat pokrzywdzony oszacował na blisko 10 tys. złotych. Za kradzież z włamaniem grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Teraz za swoje postępowanie będzie odpowiadać przed sądem.
Tuż przed południem oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie o podejrzanie kręcącym się mężczyźnie wokół zaparkowanego na parkingu podziemnym samochodu. Funkcjonariusze z Bemowa natychmiast podjechali sprawdzić, co się dzieję. Na miejscu, w bmw, zastali siedzącego mężczyznę z wiertłem w ręku. Na widok policjantów próbował uciekać, jednak szybko wpadł w ich ręce. W trakcie rozmowy 22-latek przyznał, że chciał ukraść fotele samochodowe, które już częściowo zdążył zdemontować.
Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego śledczy przedstawią mu zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem, za co grozi kara pozbawienia wolności do lat 10. Robert S. odpowie również za kradzież dwóch rowerów veturilo, które policjanci ujawnili w czasie przeszukania jego mieszkania. Do przestępstwa doszło na przełomie sierpnia i października tamtego roku. Mężczyzna poddał się dobrowolnie karze.
jb/aw
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 2.94 MB)