Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Ukradł dwa samochody, jeden porzucił, drugi trafił na złom

Data publikacji 13.02.2015

Funkcjonariusze wydziału kryminalnego oraz dochodzeniowo-śledczego wołomińskiej komendy ustalili i zatrzymali osobę podejrzewaną o kradzież nissana sunny i volkswagena passata. 18-latek pierwszy samochód miał skraść w Wołominie, po czym użytkując go, uszkodził silnik i porzucił. Drugie z aut, po kradzieży w Emilianowie, odholował do miejsca swojego zamieszkania, następnie pojazd trafił na złomowisko, gdzie został sprzedany. Piotr Sz. już został przesłuchany i usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem dwóch samochodów, gdzie wartość strat wyniosła blisko 8 tys. złotych.

Funkcjonariusze wydziału dochodzeniowo-śledczego wołomińskiej komendy oraz komisariatu w Radzyminie prowadzili czynności związane z kradzieżami dwóch samochodów. Pierwszy z nich, warty 2 tys. złotych nissan sunny, miał zginąć z Wołomina. Volkswagen passat został skradziony z zatoczki drogowej w Emilianowie na trasie Radzymin – Białystok. W tym przypadku właściciel auta straty oszacował na kwotę 6000 złotych.

Analiza zebranych materiałów oraz posiadana wiedza wskazywała, że czynów tych mógł dopuścić się znany kryminalnym wołomińskiej komendy 18-latek. Policjanci kilka dni temu zatrzymali Piotra Sz. W trakcie przesłuchania, chłopak przyznał się do zarzucanych mu przestępstw. Jak zeznał, nissanem po kradzieży postanowił „pojeździć”, jednak w samochodzie uszkodzeniu uległ silnik i pojazd porzucił. We wskazanym przez niego miejscu pozostawienia auta, policjanci ujawnili ślady po spalonym samochodzie.

Passata zauważył w zatoczce drogowej w Emilianowie na trasie Radzymin – Białystok. Włamał się do samochodu, gdy nie mógł go uruchomić poprosił przypadkowo napotkanego innego kierowcę o pomoc w odholowaniu auta do domu. Z miejsca zamieszkania pojazd został następnie przewieziony przez jego znajomego na złom i sprzedany. Za volkswagena otrzymał pieniądze w kwocie 600 złotych.

18-letek już usłyszał zarzuty włamania i kradzieży dwóch samochodów o wartości blisko 8 tys. złotych. Teraz może mu grozić kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

ea/ts

Powrót na górę strony