Ukradł biżuterię, by ruszyć w dalszą podróż
Wakacyjną podróż po Polsce przerwała mu awaria samochodu. Aby ją usunąć, okradł matkę ze złotej biżuterii na kwotę 3 tysięcy złotych. Niestety tuż po kradzieży wpadł w ręce kryminalnych z Targówka. 17-letniemu Danielowi J. i jego starszemu o dwa lata wspólnikowi Sebastianowi B. grozi do pięciu lat więzienia.
Kobieta zgłosiła policjantom z Targówka kradzież złotej biżuterii na kwotę 3 tysięcy złotych. Do kradzieży miało dojść w domu poszkodowanej. Dyżurny komisariatu przy Chodeckiej natychmiast skierował na miejsce techników kryminalistki. Szybko wyszło na jaw, że złodziejem był syn pokrzywdzonej. Podczas nieobecności domowników, wszedł do mieszkania przez uchylone okno. Opróżnił szkatułkę z kosztowności i zastawił je w lombardzie. W domu porozrzucał rzeczy, by upozorować włamanie.
Zatrzymany przez kryminalnych z Targówka syn pokrzywdzonej 17-letni Daniel J. i jego starszy o dwa lata wspólnik Sebastian B. tłumaczyli się, że potrzebowali pieniędzy na naprawę samochodu, który zepsuł im się podczas wakacyjnej podróży po Polsce. Teraz grozi im do pięciu lat więzienia.
ea/mb