Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Utknął na dachu, po czym włamał się do pokoju

Data publikacji 07.01.2015

Śródmiejscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież i włamanie. Jak wynika z ustaleń śledczych oraz relacji 22-letniego Konrada P., mężczyzna nacisnął przycisk przeciwpożarowy na korytarzu budynku, do którego wszedł. Wtedy otworzył się właz, który zatrzasnął się chwilę po tym, jak 22-latek wyszedł na dach. Uwięziony i zmarznięty, postanowił wydostać się z potrzasku, włamując się przez okno do pokoju i okradając jego właściciela.

Do zdarzenia doszło wieczorem w jednym z hosteli w centrum miasta. Jak wynika z ustaleń policjantów ze śródmiejskiego wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu, którzy zajęli się sprawą, wszystko zaczęło się od naciśnięcia przycisku przeciwpożarowego i blokady włazu na dach.

Chwilę wcześniej do budynku wszedł młody mężczyzna, jak twierdził z zamiarem ogrzania się. Siedząc na korytarzu, dla żartu, postanowił nacisnąć czerwony przycisk alarmu. Ku jego zdziwieniu w tym samym momencie automatycznie otworzył się właz prowadzący na dach. 22-latek wyszedł więc na dach, ale po chwili właz równie szybko się zamknął, uniemożliwiając mu powrót.

Zmarznięty Konrad P. postanowił, więc poszukać innej drogi wyjścia, która pozwoliłaby mu wydostać się z potrzasku. Poprzez okna dachowe zaczął zaglądać do hostelowych pokojów.

Kiedy zauważył, że w jednym z nich nie ma nikogo, sforsował okno i wskoczył do środka. Tam przez nikogo nie niepokojony przebrał się w ubrania znalezione w szafie, zabrał laptopa, maszynkę do golenia oraz inne przedmioty o łącznej wartości około 5000 złotych i wyjściowymi drzwiami opuścił budynek.

Wpadł, kiedy następnego dnia w podobny sposób chciał okraść inny pokój na tej samej ulicy. Chodzącego po dachu mężczyznę zaglądającego do okien zauważyła lokatorka jednego z pokojów, która powiadomiła policję. Policjanci ze śródmiejskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego zatrzymali 22-latka. Mężczyzna przyznał się do wcześniejszego przestępstwa i usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, za które kodeks karny przewiduje do 10 lat pozbawienia wolności.

ea/rsz

Powrót na górę strony