2 listy gończe i kradzież 4 łańcuszków
Policjanci z wydziału mienia ustalili, kim jest prawdopodobny sprawca kilku kradzieży łańcuszków, które miały miejsce na Pragi Południe. Mężczyzna ukrywał się przed organami ścigania, ponieważ wiedział, że jest poszukiwany dwoma listami gończymi. Wpadł w ręce policjantów w klatce schodowej przed drzwiami swojego mieszkania. Próbował się ratować, podając fałszywe dane. Usłyszał 4 zarzuty, a potem zgodnie z dyspozycją listów gończych trafił do aresztu śledczego.
Policjanci zajmujący się przestępczością przeciwko mieniu bardzo dokładnie analizują wpływające zawiadomienia o popełnieniu przestępstw. Funkcjonariusze podejmują liczne czynności operacyjne, sprawdzenia, ustalenia, które mają doprowadzić ich do sprawców.
Tak było i w przypadku 33-letniego Marcina R. Policjanci wytypowali go jako prawdopodobnego sprawcę kradzieży kilku łańcuszków. Zatrzymanie mężczyzny nie było łatwe, ponieważ skrzętnie unikał on spotkań z mundurowymi. Zdawał sobie sprawę z tego, że jest poszukiwany. Wydano za nim dwa listy gończe.
Funkcjonariusze podejmowali rozliczne czynności i dzięki poczynionym ustaleniom, zatrzymali go przed drzwiami jego własnego mieszkania. 33-latek wracał właśnie do domu, kiedy zorientował się, że w klatce schodowej czekają na niego policjanci. Najpierw chciał uciec, a potem ratował się jeszcze podaniem fałszywych danych. W efekcie został zatrzymany.
W wydziale mienia śledczy przedstawili Marcinowi R. 4 zarzuty kradzieży łańcuszków, a następnie osadzili w areszcie śledczym.
ea/jw