Policjanci zatrzymali podejrzanych o wymuszenie rozbójnicze
Mokotowscy policjanci zatrzymali mężczyzn podejrzanych o wymuszenie rozbójnicze. Zaledwie kilku dni potrzebowali funkcjonariusze zwalczający przestępczość przeciwko życiu i zdrowiu, aby ustalić tożsamość osób, które miały w brutalny sposób pobić 53-letniego mieszkańca Wilanowa, od którego żądali 50 tys. złotych. 36-letni Kamil K. oraz 35-letni Maciej R. zostali już tymczasowo aresztowani przez sąd. 36-letni Marcin Ś., który odpowie za ułatwienie popełnienia przestępstwa został objęty policyjnym dozorem. Może im grozić kara do 10 lat więzienia.
Policjanci z Wilanowa zostali powiadomieni o pobiciu. Pokrzywdzony mężczyzna miał przebywać w miejscu zamieszkania. Z jego relacji wynikało, że godzinę wcześniej pojawiło się u niego trzech młodych mężczyzn, którzy kazali mu wsiąść do samochodu, którym pojechali do banku. Tam zażądali od niego połowy pieniędzy, które miał na koncie. Kiedy 53-latek dowiedział się od pracownika banku, że pozostało mu trochę drobnych i taką informację im przekazał, ci wywieźli go w rejon Jeziorka Czerniakowskiego i pobili. Mężczyzna miał być uderzany pałką po nogach i innych częściach ciała, a sprawcy grozili mu także utopieniem. Na koniec pojechali jeszcze z nim do miejsca zamieszkania, spodziewając się, że być może tam zostały ukryte pieniądze.
Mundurowi wezwali na miejsce karetkę pogotowia, która przewiozła 53-latka do szpitala. Z ustaleń policjantów wynikało, że mężczyzna jakiś czas temu sprzedał mieszkanie i prawdopodobnie informacja o tym, że jego konto zasiliła gotówka dotarła do postronnych osób. Pokrzywdzony złożył w tej sprawie zawiadomienie, gdzie podał szczegóły zdarzenia.
Policjanci z mokotowskiego wydziału zwalczającego przestępczość przeciwko życiu i zdrowiu, którzy drobiazgowo przeanalizowali okoliczności tego zdarzenia, w pierwszej kolejności wpadli na trop mężczyzny, który jak wynikało z poczynionych ustaleń pełnił rolę kierowcy. Okazało się, że jest to Marcin Ś. 36-latek miał wozić sprawców i pokrzywdzonego, za co otrzymał 500 złotych. Dalsze czynności funkcjonariuszy doprowadziły ich do kolejnych osób mogących mieć związek z tym zdarzeniem. Mundurowi zatrzymali Kamila K., a jeszcze tego samego dnia w ich ręce trafił Maciej R. Wszyscy zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty za wymuszenie rozbójnicze. Marcin Ś. jest podejrzany o pomocnictwo w tym przestępstwie. Może im grozić kara do 10 lat więzienia.
ea/mb